Michał Pytlik - Wiemy że czeka nas maraton a nie sprint.

(Fot. Dżacheć)

W obliczu wojny na Ukrainie w przestrzeniach znajdujących się przy Centrum Handlowym Turawa Park wolontariusze spontanicznie zorganizowali miejsce, w którym chcieli pomagać uchodźcom z Ukrainy. Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy funkcjonuje od 27 marca. Na początku działalności TOWU w pomoc Ukraińcom zaangażowało się bardzo wiele osób, liczba wolontariuszy jest mniejsza, ale zdawaliśmy sobie z tego sprawę w okresie wakacyjnym - informuje Michał Pytlik, miejski aktywista, wolontariusz Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy.

Przez pierwsze trzy tygodnie funkcjonowania TOWU wydano paczki dla ponad 4 tysięcy rodzin będących ofiarami wojny w Ukrainie, wyposażono kilkadziesiąt transportów na granicę polsko-ukraińską, a także przekazano setki darów do ośrodków na terenie całego województwa, w których obecnie mieszkają uchodźcy. Dzisiaj najbardziej potrzebujemy żywność długoterminowej takiej jak kasza gryczana, oraz środki higieny osobistej - dodaje Michał Pytlik.

Tymczasowy Ośrodek Wsparcia Ukrainy otwarty jest dla każdego uchodźcy uciekającego przed wojną. W wakacje jesteśmy otwarci od poniedziałku do środku w godzinach od 17:00 - 19:30 - mówi Michał Pytlik.

O pomocy dla uchodźców, o zaangażowaniu wolontariuszy oraz potrzebach osób z Ukrainy porozmawiamy w dzisiejszym odcinku Drugiej Kawy Michałem Pytlikiem wolontariuszem Tymczasowego Ośrodka Wsparcia Ukrainy.

Michał Pytlik - Wiemy że czeka nas maraton a nie sprint.

Ostatnie Drugie Kawy

Polub nas!

Chmura tagów

Ogłoszenia