• Autor: Woytazz
    • Wyświetleń: 1542
    • Dodano: 2025-08-12 / 17:36
    • Komentarzy: 1

    KPO w tle, osobiste wycieczki na pierwszym planie. Spór pomiędzy Komarzyńskim a Godylą eskaluje

    Konflikt między radnym sejmiku województwa opolskiego Szymonem Godylą (PO) a byłym dyrektorem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, radnym Wojciechem Komarzyńskim (PiS), przybiera coraz ostrzejszy charakter. Choć zaczął się od sporu o wydatkowanie środków publicznych na usługi świadczone przez rodzinne firmy radnego Godyli, dziś przeradza się w osobistą i polityczną wojnę medialną.

    Radny Szymon Godyla nie kryje oburzenia wobec zachowania swojego oponenta. Jego zdaniem, Komarzyński - który jeszcze wczoraj stanowczo zaprzeczał jakimkolwiek związkom ARiMR z Pałacem w Pawłowicach - "zmienił linię" pod wpływem przedstawionych dowodów.

    - Jeszcze wczoraj twierdził, że nigdy nie podpisywał żadnej umowy z naszą firmą. Tymczasem są dokumenty, z których jasno wynika, że jako dyrektor ARiMR osobiście podpisał umowę z moją mamą. Trudno więc poważnie traktować zarzuty kogoś, kto nie pamięta swoich własnych decyzji - komentuje Godyla.

    Godyla podkreśla również, że Komarzyński - jego zdaniem - nie rozumie, jak funkcjonuje współczesny samorząd. - To, że firma oferuje miejsce na szkolenia, nie oznacza automatycznie konfliktu interesów. Takich wydarzeń są dziesiątki, a decyduje cena i dostępność, nie nazwisko właściciela - dodaje.

    W swojej wypowiedzi radny PO uderza też personalnie w swojego politycznego oponenta: - Pan Komarzyński ma dziś dużo wolnego czasu jako osoba bezrobotna. Skoro tak bardzo wierzy w moc dotacji, może warto samemu spróbować i założyć firmę? - ironizuje.

    W odpowiedzi Komarzyński przyznał, że "pochopnie zaprzeczył" związkom ARiMR z Hotelem Pawłowice. - Okazuje się, że jedno z wielu szkoleń rzeczywiście odbyło się tam. Nie ingerowałem w przebieg tych postępowań, a wybór musiał być podyktowany kryteriami cenowymi - tłumaczy.

    Były dyrektor ARiMR zaznacza jednak, że "fakt podpisania jednej umowy" nie zmienia istoty jego zarzutów. - Problemem nie jest to, że Pałac Pawłowice gościł konferencję, ale że radny Godyla - jako funkcjonariusz publiczny - sam wystawiał faktury na rzecz samorządu, w którym pełni mandat. To naruszenie zasady bezstronności i możliwy konflikt interesów - zaznacza.

    Komarzyński podkreśla, że jego działania mają na celu obronę transparentności w życiu publicznym. - Nie chodzi o osobiste ataki. Chodzi o zasadę: radny nie powinien zarabiać na instytucji, którą współzarządza - twierdzi.

    Choć spór dotyczy przede wszystkim relacji biznesowych z samorządem, polityczne tło jest widoczne. Komarzyński wcześniej sugerował, że środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) są wydatkowane w sposób nieprzejrzysty. Godyla z kolei uważa, że to właśnie politycy PiS - tacy jak Komarzyński - odpowiadają za wielomiesięczne blokowanie tych środków w Brukseli.

    - Dziś radni PiS domagają się kontroli nad pieniędzmi, które sami przez lata blokowali. To absurd - komentuje Godyla.

    Urząd Marszałkowski Województwa Opolskiego nie komentuje już bezpośrednio nowych wypowiedzi, ale wcześniej wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że wszystkie transakcje były kontrolowane przez odpowiednie instytucje - Biuro Kontroli i Audytu, RIO i NIK. Współpraca z firmami rodziny Godylów miała odbywać się zgodnie z prawem, a wybór podmiotów podyktowany był względami merytorycznymi.

    Zarówno Szymon Godyla, jak i Wojciech Komarzyński mocno zaangażowali się w medialne starcie. Jeden - broni swojego nazwiska i rodzinnej firmy, drugi - stawia siebie w roli obrońcy uczciwości życia publicznego. Problem w tym, że w ogniu politycznych deklaracji coraz trudniej o rzeczową ocenę sytuacji.

    Opinia publiczna - do której obaj politycy tak chętnie się dziś odwołują - będzie musiała sama zdecydować, czy mamy do czynienia z aferą, czy też z politycznymi przepychankami.

    Zobacz:

    Czytaj także: Afera samorządowa w woj. opolskim. PiS i PO w ostrym sporze o kontrakty z firmami Godylów


    "Afera jachtowa" z KPO - co naprawdę finansował program i skąd wzięły się kontrowersje

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2025-08-13 06:19:09 [31.60.81.*] id:1684012  
    M1974P: Napisał postów [14292], status [VIP] Reputacja
    @ Gaz ;) co masz "mądrego" do powiedzenia na ten temat :P

    Nick:
    Treść:
    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia