- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 1207
- Dodano: 2025-05-07 / 13:44
- Komentarzy: 6
Nepotyzm krzyżowy w Opolu? Afera wokół opolskich urzędów
W Opolu rozgorzała polityczna burza po doniesieniach o wzajemnych zatrudnieniach bliskich współpracowników w dwóch kluczowych urzędach regionu. Chodzi o Agnieszkę Królikowską, partnerkę Marszałka Województwa Opolskiego Szymona Ogłazy, oraz Dariusza Jurka - męża Wojewody Opolskiej Moniki Jurek. Oboje zajmują obecnie wysokie stanowiska w urzędach, które formalnie pozostają wobec siebie w relacji nadzorczej.
Agnieszka Królikowska została powołana na stanowisko Dyrektora Generalnego Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego bez konkursu. Jak wyjaśnia p.o. Dyrektora Biura Wojewody, Jarosław Draguć, obowiązujące przepisy nie wymagają przeprowadzania naboru konkursowego na to stanowisko - kluczowe są jedynie spełnienie określonych wymogów: odpowiednie wykształcenie, kompetencje kierownicze oraz brak prawomocnego wyroku sądowego wykluczającego z pełnienia funkcji publicznych. Królikowska spełnia wszystkie te warunki, a dodatkowo może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem pracy w OUW i ukończonymi studiami podyplomowymi z zarządzania zasobami ludzkimi.
Z kolei Dariusz Jurek został wybrany spośród siedmiu kandydatów na stanowisko głównego specjalisty w Biurze Bezpieczeństwa Urzędu Marszałkowskiego. Rzecznik UMWO, Violetta Ruszczewska, zapewnia, że o wyborze zadecydowały kompetencje Jurka - wykształcenie wojskowe, zarządzanie, dostęp do informacji niejawnych i doświadczenie zawodowe w strukturach wojskowych.
Tymczasem opolscy działacze Prawa i Sprawiedliwości nie mają wątpliwości - ich zdaniem to klasyczny przykład tzw. nepotyzmu krzyżowego, czyli wzajemnego zatrudniania partnerów życiowych na wpływowych stanowiskach w instytucjach, które powinny funkcjonować niezależnie. Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej poseł Kamil Bortniczuk i radny wojewódzki Wojciech Komarzyński domagali się dymisji marszałka Szymona Ogłazy, powołując się na rzekomy konflikt interesów.
- Dyrektor generalna urzędu wojewódzkiego nadzoruje działania urzędu marszałkowskiego, którym kieruje jej partner. To sytuacja nie do zaakceptowania - grzmiał poseł Bortniczuk. - To przykład omijania prawa, który powinien stać się impulsem do zmian legislacyjnych.
Oba urzędy stanowczo zaprzeczają, by zatrudnienia miały charakter uzgodniony czy motywowany prywatnymi relacjami. - Każda osoba pełniąca funkcje publiczne ma prawo do niezależnego życia zawodowego - przypomina OUW. Urząd Marszałkowski z kolei podkreśla, że zatrudnienie Królikowskiej miało miejsce zanim Szymon Ogłaza został marszałkiem.
Mimo tych zapewnień atmosfera polityczna wokół sprawy staje się coraz bardziej napięta. PiS zapowiada działania kontrolne i sejmową inicjatywę legislacyjną, mającą ograniczyć możliwość zatrudniania bliskich w administracji publicznej w podobnych konfiguracjach.
Radny sejmiku wojewódzkiego Wojciech Komarzyński złożył już w tej sprawie interpelacje do marszałka Ogłazy, oczekując dymisji.
- "To nie tylko ewidentny konflikt interesów w przypadku wykonywania ustawowych kompetencji, które powinny gwarantować obywatelowi bezstronność organów, ale także przejaw najgorszej postaci nepotyzmu - nepotyzmu krzyżowego" - czytamy w interpelacji Komarzyńskiego.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
H_EN: Napisał postów [37], status [rozkręca się]
Żadna nowość - popatrzcie tylko jaka sitwa "pracuje" w urzędach gminnych .