- Dość tego duopolu, dość tego PO-PiS-u - mówił Zandberg, przemawiając do zgromadzonych, głównie młodych wyborców, przed jednym z centrów handlowych w Opolu. - To są ostatnie dni, kiedy możemy wysłać Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Tuska na emeryturę. Najwyższy czas, żeby Polska przestała tkwić w praktykach z lat 90.
W swoim wystąpieniu kandydat podkreślał potrzebę politycznej zmiany, szczególnie w kontekście niezrealizowanych obietnic obecnych władz. Zwracał się bezpośrednio do osób zniechęconych polityką, które - jak zauważył - straciły wiarę w możliwość prawdziwej zmiany.
- Przekonujcie znajomych, rodzinę, tych wszystkich, którzy się wahają, którzy zawiedli się po ostatnich wyborach. Widzimy, co dzieje się w spółkach Skarbu Państwa, widzimy połamane obietnice. W kluczowych sprawach, jak mieszkania dla młodych, nie zmieniło się nic. Ale nie poddawajmy się - apelował.
Podczas spotkania głos zabrała także poseł Marcelina Zawisza, która skrytykowała nieetyczne praktyki części parlamentarzystów, odnosząc się do doniesień o nadużyciach związanych z tzw. kilometrówkami.
- Parlamentarzyści maksymalizują kilometrówki, by zwiększyć swoje dochody. Jak ci ludzie, którzy nie szanują publicznych pieniędzy, mają stanowić dobre i sensowne prawo? - pytała Zawisza. - I jeszcze słyszymy, że konsultacje społeczne w sprawie zmian mają być prowadzone z... parlamentarzystami. To wstyd i hańba.
Po spotkaniu w Opolu Adrian Zandberg uda się do Wrocławia, gdzie kontynuuje swoją kampanię. Przed niedzielnym głosowaniem Partia Razem liczy na mobilizację elektoratu rozczarowanego obecną sceną polityczną i apeluje o frekwencję.
dzony: Napisał postów [6672], status [VIP]
fakt popis to już koniec okrągłego stołu 89r ale kogo dobrego wybrać? i tak te mendy jak miler czy pawlak znajdą fuche i dalej bedą miec wpływ na polityke. szreder jako rosjanin