- Autor: Dagmara
- Wyświetleń: 18840
- Dodano: 2025-01-02 / 13:56
- Komentarzy: 1
Nietypowe kradzieże i zamiana figurek sakralnych. Pierwsze już powracają na miejsce
Na Opolszczyźnie doszło do serii kradzieży figurek i obrazów sakralnych z przydrożnych kapliczek. W niektórych przypadkach zamiast skradzionych artefaktów pojawiły się groteskowe karykatury. Pierwsze zaginione przedmioty zaczynają wracać do właścicieli.
Na przełomie grudnia i stycznia mieszkańcy powiatu strzeleckiego zgłaszali kradzieże figurek i obrazów z kapliczek. Pierwsze incydenty miały miejsce w Rozmierzy i Łaziskach, gdzie zniknęły m.in. figurki Matki Boskiej i obrazy religijne. W ich miejsce nieznany sprawca pozostawił karykatury przedstawiające święte postacie w groteskowych formach.
- Pierwsze zgłoszenia otrzymaliśmy w niedzielę, 29 grudnia, w godzinach przedpołudniowych - relacjonuje młodszy aspirant Dorota Janać z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich. - Mieszkańcy Rozmierzy i Łazisk poinformowali nas o zniknięciu figurek oraz obrazów sakralnych z kapliczek. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w Łaziskach. Tam nieznany sprawca ukradł figurkę św. Anny i w miejsce tej figurki wstawił karykaturę Chrystusa, która miała obwiązane ręce sznurem. Natomiast w Rozmierzy sprawca ukradł obraz Matki Boskiej i w tym miejscu również wstawił karykaturę Jezusa Chrystusa, która miała oplecione ręce oraz szyję łańcuchami.
Zgłoszenia również padły z miejscowości Grodzisko, ponieważ mieszkańcy, jak dowiedzieli się o poprzedniej sytuacji, że zostały skradzione figurki sakralne, sprawdzili swoje kapliczki w miejscowościach, w których mieszkają i rzeczywiście w Grodzisku doszło do kradzieży również dwóch figurek sakralnych. Z jednej z kapliczek została skradziona figurka Matki Boskiej Różańcowej. W miejsce tej figurki również została wstawiona karykatura figurki św. Katarzyny. Natomiast w drugiej kapliczce została skradziona figurka św. Jana Napomucena. I w miejsce tej figurki została włożona również karykatura św. Jana Napomucena - informuje rzecznik policji.
Janać podkreśla, że zdarzenia te mocno wzburzyły społeczność. - Takie kapliczki to nie tylko element krajobrazu, ale symbol wiary i tradycji. Ich zbezczeszczenie to dla wielu osób coś więcej niż kradzież - to atak na lokalne dziedzictwo.
- Ktoś się Boga nie boi. Ten kto to zrobił, nie ma sumienia. Oby go złapali i niech odpowie za to co zrobił - mówi mieszkaniec Rozmierki, gdzie pojawiła się figurka zasmuconego Jezusa.
Róża Willim, sołtys Rozmierzy, gdzie został skradziony obraz Matki Boskiej, podkreśliła znaczenie skradzionych przedmiotów dla mieszkańców. - Ten obraz Matki Boskiej, który zniknął, namalowała nasza lokalna artystka, Maria Nocoń-Rozmierzanka. To nie tylko dzieło sztuki, ale także pamiątka naszej historii i dziedzictwa. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci tym, co się stało.
Willim zaznaczyła również, że sprawa zwróciła uwagę na problem dewastacji i kradzieży takich miejsc. - Ludzie zaczęli baczniej przyglądać się kapliczkom w innych miejscowościach. Dostajemy zdjęcia i informacje od mieszkańców, że podobne rzeczy działy się już wcześniej, ale nikt o nich głośno nie mówił - dodała.
Sandra Willim, córka sołtys Rozmierzy, zauważyła, że sprawa zyskała duży rozgłos dzięki mediom społecznościowym. - Po naszych postach na Facebooku otrzymaliśmy wiele wiadomości i zdjęć od mieszkańców okolicznych wsi. Ludzie zaczęli zauważać te zniknięcia i informować policję, co może pomóc w rozwiązaniu sprawy - powiedziała.
Sytuacja zaczęła się nieoczekiwanie zmieniać. Do kapliczki w gminie Jemielnica powróciła figura św. Anny, którą ktoś w Nowy Rok, po północy zostawił na ławce z małym woreczkiem, zawierającym 200 złotych, być może jako rekompensatę wyrządzonych szkód. Podobne przypadki odnotowano w Rozmierzy i Grodzisku.
- Możliwe, że te pieniądze miały być rekompensatą za wyrządzone szkody - skomentował Marcin Wycisło, wójt Jemielnicy. - Może kogoś ruszyło sumienie, a może to jest jakiś przekaz - dodaje wójt.
- To daje nadzieję, że skradzione figury i obrazy wrócą na swoje miejsce. Liczymy, że kogoś ruszyło sumienie lub strach przed konsekwencjami i chce naprawić swój błąd - powiedziała Sandra Willim.
Sprawca, jeśli zostanie zatrzymany, może odpowiadać za kradzież z włamaniem, za co grozi do 10 lat więzienia.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
azam: Napisała postów [972], status [stały bywalec]
Podobają mi się figury Jezusa, chętnie je przygarnę.