• Autor: BKamiński
    • Wyświetleń: 2335
    • Dodano: 2020-02-23 / 11:23
    • Komentarzy: 0

    Ambitna Gwardia z kolejną przegraną w Pucharze EHF.

    (Fot. Archiwum)

    W 3 kolejce Pucharu EHF, Gwardziści zmierzyli się ze swoim ostatnim przeciwnikiem - z portugalską Benficą Lizbona. Był to dobrze znany opolskim kibicom przeciwnik, gdyż 2,5 roku temu mierzyli się ze sobą w 2 rundzie eliminacyjnej tych rozgrywek

    Lepiej spotkanie zaczęli Gwardziści, którzy nie byli faworytem tego spotkania. Wyszli nawet na 3 bramkowe prowadzenie (2:5), ale wtedy do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. W kilka minut Benfica zdobyła pięć trafień z rzędu, opolanie nie radzili sobie ze skuteczną obroną gospodarzy. Wtedy zaczęła się prawdziwa wojna punkt za punkt, gdzie brylował w barwach gości Patryk Mauer. Jednak jeszcze ostatecznie lizbończycy odskoczyli na koniec pierwszej odsłony, która zakończyła się 14:12.

    Mimo otwarcia trafieniem przez gospodarzy, to Gwardziści pokazali pazur, odpowiadając trzema bramkami i doprowadzając do remisu po 15. Lecz niestety, wtedy rozdrażniona Benfica pokazała swoje doświadczenie i włączyła wyższy bieg, powoli odskakując Opolanom. Na dodatek złego czerwoną kartką został ukarany Jan Klimków. Mimo jeszcze pojedynczych, heroicznych zrywów gości, ostatecznie spotkanie zakończyło się 29:24.

    Benfica przewodzi w tabeli grupy A z sześcioma punktami, natomiast ostatnia w tabeli Gwardia jeszcze bez zdobyczy punktowej. Następna próba na wyszarpanie oczek już w Opolu, gdzie podejmą w rewanżu ekipę z Lizbony

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".