Fot. Sołectwo Reńska wieś
W oficjalnym oświadczeniu wójt przyznał, że w przeszłości mieszkańcy różnych części gminy zgłaszali zastrzeżenia dotyczące pracy lokalnych doręczycieli. Gmina podejmowała wówczas interwencje w urzędzie Poczty Polskiej, domagając się poprawy jakości usług. W ostatnim czasie sytuacja uległa jednak wyraźnej stabilizacji.
- Dlatego apeluję, by nie łączyć obecnej pracy listonoszy z incydentem, który dotyczy przesyłek sprzed wielu miesięcy - podkreśla wójt. - Obecni dostarczyciele starają się wykonywać swoją pracę rzetelnie i nie mają żadnego związku ze sprawcą tej sytuacji.
Władze gminy zwracają się z prośbą do mieszkańców o zachowanie spokoju i szacunku wobec pracowników poczty, którzy w ostatnich dniach spotykają się z falą krytyki i nieprzyjemnych komentarzy. Jak zaznaczono, wyjaśnienie sprawy porzuconych listów leży w gestii odpowiednich instytucji, a nie osób obecnie pełniących obowiązki doręczycieli.
Poczta Polska również bada sprawę. Na razie zapewniła, że są to listy z 2023 roku.
- "Na przesyłkach adresowanych na obszar miejscowości Reńska Wieś i Pokrzywnica widnieją daty z grudnia 2023 roku" - czytamy w komentarzu Poczty Polskiej dla portalu Lokalna24.pl.
Sprawa jest badana przez Komendę Powiatową Policji w Kędzierzynie-Koźlu oraz Pocztę Polską. Jedno jest pewne - odpowiedzi na pytanie "kto i dlaczego porzucił listy" musimy jeszcze trochę poczekać.
H_EN: Napisał postów [69], status [rozkręcił się]
" apeluję, by nie łączyć obecnej pracy listonoszy z incydentem, który dotyczy przesyłek sprzed wielu miesięcy - podkreśla wójt" - czyli co - kosmici ?