• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 11223
    • Dodano: 2023-12-12 / 11:11
    • Komentarzy: 0

    Morsy tradycyjnie w wodzie. "Morsowanie w niedzielę to dla mnie terapia"!

    Grupa Morsy Opole niedługo mogła cieszyć się ujemną temperaturą na zewnątrz. Nie przeszkadza to jednak w regularnym, coniedzielnym spotkaniu na Kąpielisku Bolko w Opolu.


    To było niesamowite doświadczenie dla wielu nowicjuszy! - Kiedy po raz pierwszy zanurkowaliśmy w zimnej wodzie, początkowo myślałem, że zwariowałem. Jednak teraz, po zakończeniu, czuję się niesamowicie ożywiony! To nie tylko kwestia fizyczna, ale też psychiczna. To wspólne morsowanie w niedzielę to dla mnie nie tylko zdrowa pasja, ale także okazja do poznania i dzielenia się pozytywną energią z fantastycznymi ludźmi - mówi jeden z uczestników.

    Inna osoba, która opowiedziała nam o swoim doświadczeniu jest jedną z wielu, która przed debiutem nie wierzyła, że może to być "fajne".

    - Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek polubię kąpiele w zimnej wodzie, ale to spotkanie zmieniło moje spojrzenie na to zupełnie! Wspólne morsowanie to nie tylko walka z zimnem, ale także niezwykłe doświadczenie społeczne. Jestem wdzięczny za nowe znajomości i za to, że mogę czerpać z tej pasji pozytywną energię, która naprawdę poprawia nastrój - mówi pan Tomasz, który po raz pierwszy wybrał się do "Fabryki endorfin" grupy Morsy Opole.

    - Morsowanie w niedzielę to dla mnie terapia! Nie dość, że wzmocniłam swoją odporność, to jeszcze poznałam wspaniałych ludzi. Każde zanurzenie to jak rytuał, który zbliża naszą społeczność. Podziwiam, jak każdy radzi sobie z zimnem, a jednocześnie cieszę się, że mogę być częścią tego pozytywnego środowiska. To nie tylko kwestia zdrowia, ale także budowania silnych więzi społecznych - słyszymy.

    Zdjęcie (1/59)

    (Fot. Darek)

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".