Morsowanie, czyli zanurzanie się w wodzie o temperaturze poniżej 5°C, zyskało w ostatnich latach dużą popularność w Polsce. Korzyści zdrowotne płynące z tego typu aktywności są potwierdzone naukowo. Regularne morsowanie pomaga wzmocnić układ odpornościowy - organizm, zmuszony do szybkiej adaptacji do niskich temperatur, lepiej reaguje na zmiany otoczenia, co przekłada się na mniejszą podatność na infekcje.
- To świetny sposób na zahartowanie ciała, a przy okazji prawdziwy zastrzyk energii- mówi jeden z opolskich morsów.
- Początkowo było trudno, ale po pierwszych kilku zanurzeniach organizm szybko się przyzwyczaja. Teraz czekam na każdą niedzielę, bo po takich kąpielach czuję się znacznie lepiej, mniej choruję i mam więcej energii na cały tydzień.
Uczestnictwo w grupie morsów to także okazja do integracji i wspólnego spędzania czasu w nietypowy sposób.
Opolskie morsy spotykają się każdej niedzieli o godzinie 11 i zapraszają nowe osoby, które chciałyby spróbować. -
- Każdy, kto zaczyna, ma pewne obawy, ale już po kilku razach przestaje być strasznie zimno. To świetne doświadczenie, a korzyści zdrowotne są naprawdę odczuwalne - twierdzą morsujący.