• Autor: kam_ila
    • Wyświetleń: 1790
    • Dodano: 2023-06-13 / 15:10
    • Komentarzy: 1

    Z Kanału Gliwickiego cały czas wyławiane są śnięte ryby. Jest ich już ponad tona

    Od soboty trwają wzmożone działania służb na Kanale Gliwickim. Z wody wyłowiono już ponad tonę śniętych ryb. To ryby różnych gatunków, również o tych, które są mocno odporne na duchotę, która według służb miała również przyczynić się do tego stanu rzeczy.


    - W sobotę (10 czerwca) mieliśmy sygnał, że na Kanale Gliwickim dochodzi o śnięcia ryb. Pojawiły się wszystkie służby, WIOŚ pobierał próbki wody. IOŚ również pobierał próbki. W wyniku analizy tych próbek okazało się, że jest niedostateczna wysokość natlenienia wody na Kanale Gliwickim i Kędzierzyńsko-Kozielskim. Podejrzewaliśmy złotą algę, ale jej stan jest niski, to 8 tysięcy na niektórych odcinkach ( w zeszłym roku były miliony). Sytuacja jest dynamiczna i zmieniają się miejsca występowania złotej algi. Nie są to wielkości takie, jak w zeszłym roku. Budziło to wiele dyskusji, co powoduje śnięcie. Pierwszego dnia wyłowiono 450 kg, drugiego 390 kg, trzeciego dnia mamy 290 kg śniętych ryb. Pozytyw przy tym nieszczęściu jest taki, że odławiane wczoraj ryby to są śnięcia sprzed 3, a nawet 4 dni. To mogą być ryby, które zalegały na dnie i na skutek rozkładu wydobywają się do góry. Nie ma świeżych śnięć ryb - ocenia wojewoda opolski, Sławomir Kłosowski.

    W dalszym ciągu laboratoria nie mają bezpośredniej przyczyny takiego stanu. Wczorajsze wypowiedzi opolskiego PZW sugerują, że to nie przyducha spowodowała uszkodzenia ryb, a złota alga.

    - Podejrzenia laboratorium są takie, że to niedobór tlenu i słabe natlenienie wody. Mówimy tu o niebezpiecznych granicach czyli 4,6 mg/l i poniżej, w okolicach 3 mg/l. To symptom powodujący u ryb przyduchę. Niedotlenienia raz były w górnej części odcinka Kanału Gliwickiego, teraz są w ujściu Kanału Kędzierzyńskiego. Straż natleniała wodę, od niedzieli od godzin południowych. Zaczynało to przynosić efekty, poprawiały się parametry wody. Obserwowano też ożywienie wśród narybku przy brzegach Kanału Gliwickiego - mówi wojewoda.

    RZGW Gliwice będzie ponownie inwentaryzował pozwolenia. - Mamy informację, że nie ma nieewidencjonowanych zrzutów wody. Woda cały czas jest kierowana do laboratoriów. Ryby odłowione w dniu wczorajszym nie nadają się do badań. Są w znacznym stopniu rozkładu. To może być dowód na to, że to śnięcie ustało. Sytuacja teraz jest dynamiczna. Spodziewamy się, że natlenianie wody przyniesie efekt, następuje już drobna poprawa. Spodziewamy się tego, że nie będzie dodatkowo tego zjawiska zakwitu i rozrostu złotej algi. Złota alga ma to do siebie, że jej nagromadzenie się powoduje przyrost nasycenia wody tlenem. W tej chwili mamy do czynienia z innymi glonami występującymi na terenie Kanału Gliwickiego, które namnażając się za dnia, zużywają tlen nocą - słyszymy dalej.

    Wojewoda jest w stałym kontakcie ze służbami. Wskazuje, że ważne jest to, że systemy monitorujące rzekę natychmiast wychwyciły problem. Bardzo częste badanie wody przez WIOŚ i laboratorium pokazuje, że służby reagują bardzo szybko.

    Zdjęcie (1/4)

    (Fot. Wojewoda opolski, Sławomir Kłosowski)



    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2023-06-14 09:06:30 [188.147.72.*] id:1661049  
    Luzi: Napisał postów [1457], status [stały bywalec] Reputacja
    Nic się ostatnio nie nauczyli, nic...

    Nick:
    Treść: