To już tradycja, że miłośnicy zimnych kąpieli zawsze 11 listopada otwierają sezon. To dla fanów morsowania idealna forma świętowania święta Niepodległości. Do piątkowego rozpoczęcia sezonu na Kąpielisku Bolko zapraszają Morsy Opole.
Nieprzypadkowo Morsy Opole mówią o swojej aktywności "fabryka endorfin", a można przekonać się o tym właśnie decydując się na lodowatą kąpiel.
- Jeszcze kilka lat temu śmiało mówiłam, że nikt nigdy nie namówi mnie do wejścia do lodowatej wody. Wystarczyła zimna kropla pod prysznicem podczas kąpieli, a już robiło się nieprzyjemnie. Za namową znajomych spróbowałam i...przepadłam w tej aktywności. Za chwilę zacznę 5. sezon morsowania i muszę przyznać, że zimowe wchodzenie do wody niesie za sobą same korzyści. Nikt nie mówi, że marznięcie jest przyjemne. Pozytywny efekt, endorfiny czujemy właśnie po wyjściu z wody. Warto tego spróbować i nie sugerować się zimną wodą spod prysznica, to zupełnie inne odczucia - mówi jedna z morsujących.
Standardowe przygotowanie do wejścia do wody to strój kąpielowy, ręcznik, karimata do przebrania się, klapki i czapka na głowę. Nie przypadkiem sezon rozpoczyna się w listopadzie. Pogoda zwykle w tym miesiącu jest różna, a wbrew pozorom morsowanie, kiedy na zewnątrz jest plusowa temperatura jest bardziej odczuwalne, niż w minusowych temperaturach, kiedy mamy wrażenie, że woda w której stoimy nas grzeje. Według znawców, jest to aktywność dla każdego - morsują również dzieci. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, warto zasięgnąć opinii naszego lekarza.
KK 35947: Napisał postów [3966], status [VIP]
Zaś pół roku tych samych fotek i tych samych jap...