- Autor: kam_ila
- Wyświetleń: 1036
- Dodano: 2022-05-10 / 10:03
- Komentarzy: 4
Opolscy politycy Platformy chcą nadzwyczajnej sesji rady miasta i wyjaśnień w sprawie WiK
(Fot. Platforma Obywatelska Opole)
Burza wokół Wodociągów i Kanalizacji w Opolu rozpętała się pod koniec kwietnia. W serii publikacji medialnych padają wzajemne oskarżenia o mobbing oraz niegospodarność ze strony prezesa i wiceprezesów. Platforma chce zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta w tej sprawie i kontroli PIP, która ma wyjaśnić czy w spółce dochodziło do mobbingu.
Opolscy politycy Platformy Obywatelskiej przyznali, że istnieje obawa o pogorszenie sytuacji finansowej WiK i jednocześnie wzrost cen za wodę i ścieki dla mieszkańców.
- Od tygodnia oglądamy medialny spektakl stron konfliktu w Wodociągach i Kanalizacji. W sprawie rzekomego mobbingu czy nieprawidłowości w przeprowadzeniu przetargu na zakup energii elektrycznej, gdzie pada wiele wzajemnych oskarżeń. Opinia publiczna do dnia dzisiejszego nie otrzymała rzetelnych wyjaśnień czy to od Prezydenta Wiśniewskiego czy też Rady Nadzorczej. Na chwile obecną mamy wiele pytań bez odpowiedzi i wzajemne oskarżenia. Dlatego w imieniu Klubu Platformy Obywatelskiej złożyłem dziś pismo do prezydenta Opola, aby złożył wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajną rady miasta, gdzie cały zarząd spółki i rada nadzorcza wyjaśnią mieszkańcom Opola i radnym, co tak naprawdę dzieje się w spółce - mówi Przemysław Pospieszyński, szef klubu PO w miejskim samorządzie.
Platforma złożyła również wniosek o kontrolę Państwowej Inspekcji Pracy w Opolu. - Skala konfliktu, która pokazywana jest w mediach, oskarżenia o mobbing członków zarządu spółki są na tyle bulwersujące, że muszą zostać jak najszybciej wyjaśnione, a osoby winne takiemu postępowaniu pociągnięte do odpowiedzialności - dodaje Pospieszyński.
- To jest spółka miejska, której właścicielami są wszyscy mieszkańcy miasta Opola. Chcemy wiedzieć czy mieszkańcom miasta grozi jakaś drastyczna podwyżka cen wody i ścieków, bo to jest dla nas najważniejsze, a nie to, kto z kim akurat toczy wojnę - mówi Szymon Ogłaza.
Przypomnijmy, że 28 kwietnia do siedziby spółki weszła policja. Prowadziła działania na zlecenie opolskiej prokuratury, którą o możliwości popełnienia przestępstwa przez członków zarządu zawiadomił prezes Ireneusz Jaki. Zawiadomienie dotyczyło przetargu na zakup energii. Zwycięska firma po kilku dniach wycofała się z realizacji zadania, a sprawa zakończyła się podpisaniem ugody, a firma zapłaciła około miliona złotych kary.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
JutroalboWcale: Napisała postów [496], status [pismak]
KO znowu odwraca kota prezesa ogonem. Pół bańki wyparowało ale zaparcie twierdzą ,że o mobbing chodzi