- Autor: Seeb
- Wyświetleń: 19539
- Dodano: 2008-08-10 / 18:00
- Komentarzy: 252
Zginął broniąc swojej dziewczyny
20-letni chłopak zginął po tym, jak stanął w obronie swojej dziewczyny, gdy dwaj nieznajomi mężczyźni chcieli ją zgwałcić. Do tragedii doszło w sobotę w nocy w Babich Lochach niedaleko Brzegu.
Czteroosobowa grupa znajomych spędzała weekend nad wodą. W pewnym momencie podeszło do nich dwóch obcych mężczyzn z butelką alkoholu, proponując wspólne spędzenie czasu.
Po kilkudziesięciu minutach mężczyźni zaczęli zaczepiać 14-letnią dziewczynę. Doszło do rękoczynów. W obronie stanął jej 20-letni chłopak.
Jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, napastnicy wepchnęli go do ogniska. Chłopak zaczął się palić. Chcąc ugasić ogień wskoczył do wody - już nie wypłynął.
- Po 14.00 ciało młodego mężczyzny wyłowili z wody płetwonurkowie - informuje asp. sztab. Mirosław Dziadek z brzeskiej policji.
Policja zatrzymała dwie osoby. Osiemnasto i trzydziestolatek prawdopodobnie odpowiedzą za śmierć chłopaka.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
wacek: A moze to byl ktos z jej rodziny i chcieli chlopaka spalic za to ze umawia sie z malolatami