• Autor: Mat
    • Wyświetleń: 4035
    • Dodano: 2015-01-02 / 23:27
    • Komentarzy: 5

    Orlik pokonał w karnych lidera PLH!

    Niewiele brakowało a starcie z aktualnym liderem PLH zespół Orlika rozstrzygnął na swoją korzyść w regulaminowym czasie gry.

    (Fot: Dżacheć)

    Hokeiści Orlika Opole w minionym roku byli od lewa do prawa zachwalani jako autorzy najbardziej nieoczekiwanych wyników sportowych na lodowiskach Polskiej Ligi Hokeja. Status czarnego konia najwyraźniej przypadł im do gustu a po tym, co pokazali w piątek we własnej hali, prędko się go nie pozbędą. W rzutach karnych podopieczni Jacka Szopińskiego odprawili z Opola zespół GKS-u Tychy, aktualnego lidera PLH.


    Piątkowa rywalizacja w Toropolu przyniosła mnóstwo emocji i cztery bramki w regulaminowym czasie gry. Trzeba też podkreślić, że tylu par oczu wyczekujących krążka „w sieci” na lodowisku przy ulicy Barlickiego w tym sezonie PLH jeszcze nie odnotowano. Frekwencja podczas starcia Orlik – GKS przekroczyła pół tysiąca osób a gorący doping apogeum osiągnął właśnie w finalnym konkursie rzutów karnych.

    Najpierw jednak obie ekipy stoczyły zacięty bój przez równą godzinę. Pierwszy na prowadzenie wyszedł GKS. W 7. minucie Jarosław Rzeszutko nieznacznie zmienił tor lotu krążka po strzale Czecha Jakuba Ferenca ale wystarczyło to aby zaskoczyć Johna Murraya. 3 minuty później było już 1:1 po akcji Josepha Harcharika, którego świetnie obsłużył podaniem Vladimir Nikirofov. Kolejne trafienia padały już w drugiej tercji. W 39. minucie to gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Jewhena Łymanskiego i Branislava Fabrego. Ukrainiec w tej sytuacji wystąpił jako dogrywający a Słowak cieszył się z czwartego gola w czwartym spotkaniu jakie rozegrał w barwach Orlika.

    Kiedy wydawało się, że sensacyjna porażka lidera PLH w Opolu stanie się faktem po 60 minutach gry goście poderwali się do ataku w ostatniej tercji. W 47. minucie Michał Kotlorz wypatrzył na dogodnej pozycji Jozefa Vitka i podaniem na kilkanaście metrów otworzył mu drogę do sytuacji sam na sam z Murray'em. Jęk zawodu na trybunach najlepiej skwitował finał tego pojedynku, bo Czech zdołał umieścić krążek w bramce i wyrównał stan gry na 2:2. Trzeba przy tej sytuacji oddać, że zarówno w końcówce meczu jak i 5 minutowej dogrywce golkiper Orlika był ostoją swojego zespołu.

    Prawdziwy show i popis swoich umiejętności Amerykanin dał jednak dopiero w konkursie rzutów karnych. W nim stawał na przeszkodzie do trafienia kolejno: strzelcowi pierwszego gola Rzeszutce, Bartłomiejowi Pociesze i Jurijowi Kuzinowi. Z pokonaniem bramkarza gości w pierwszej serii nie miał Nikiforov co jak się ostatecznie okazało, wystarczyło na sprawienie kolejnej ligowej niespodzianki i odprawienie z Opola murowanego faworyta. GKS Tychy, który stanowi zaplecze dla reprezentacji narodowej piątkowy wieczór zakończył z dorobkiem punktu a Orlik dopisać może sobie dwa oczka.
    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2015-01-04 13:26:34 [89.76.167.*] id:1297763  
    krisss: Napisał postów [2133], status [Szycha] Reputacja
    Brawo i tak trzymajcie.

    Nick:
    Treść:
    2015-01-03 10:52:18 [89.79.89.*] id:1297502  
    JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP] Reputacja
    tyski pies gks! Brawo Orlik!

    Nick:
    Treść:
    2015-01-03 10:13:12 [213.158.222.*] id:1297484  
    J_endrek: Napisał postów [257], status [maniak] Reputacja
    Gratulacje dla całej drużyny. Przykry jest tylko fakt, że Orlik przy podziale pieniędzy przez władze miasta dla drużyn sportowych, otrzyma jedynie ochłapy z pańskiego stołu Odry.

    Nick:
    Treść:
    2015-01-03 08:12:36 [31.61.136.*] id:1297476  
    Polpha: Napisał postów [9437], status [VIP] Reputacja
    I to jest swietna wiadomość w sobotni poranek. .Gratuluję chłopaki.

    Nick:
    Treść:
    2015-01-03 01:02:47 [176.107.171.*] id:1297461  
    Janosik: Napisał postów [7961], status [VIP] Reputacja
    ...nawet Ruscy "MEGA MISTRZOWIE" przegrali kiedyś z Polakami!!!...dziwny i nieobliczalny jest hokej na lodzie! ...

    Nick:
    Treść: