- Autor: Kanibakalia
- Wyświetleń: 7859
- Dodano: 2009-10-29 / 13:57
- Komentarzy: 80
Skandaliczne warunki zatrudnienia obcokrajowców w Karłowicach
(fot: materiały Straży Granicznej)
Niewielkie pokoje z ograniczonym dostępem do światła, zagrzybione ściany, brak wystarczającej liczby toalet – w takich skandalicznych warunkach przyszło mieszkać prawie sześćdziesięciu obcokrajowcom, którzy po kilkanaście godzin dziennie pracowali w firmie ogrodniczej w Karłowicach. Wiele wskazuje na to, że ponad połowa z nich pracowała tam nielegalnie.
Sprawa nieludzkich warunków mieszkalnych wyszła na jaw przy okazji kontroli legalności pobytu i zatrudnienia cudzoziemców, jaką przeprowadzili funkcjonariusze straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy z Opola.
Jak wynika z relacji ppłk. Cezarego Zaborskiego, rzecznika Komendanta Ślaskiej Straży Granicznej w Raciborzu prawie 60 obywateli Ukrainy i Tajlandii zatrudnionych w tej firmie mieszka w budynku zupełnie nieprzystosowanym do zakwaterowania ludzi, w warunkach zagrażających ich bezpieczeństwu i zdrowiu.
Podczas kontroli funkcjonariusze natknęli się na wiele nieprawidłowości, między innymi prowizoryczne kuchnie z niezabezpieczonymi butlami gazowymi, odkrytą instalację elektryczną oraz kiepskie warunki higieniczne, które nasunęły kontrolującym podejrzenia, że doszło do naruszenia podstawowych zasad w zakresie przepisów przeciwpożarowych, warunków sanitarnych i warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki zamieszkania zbiorowego.
- Bezzwłocznie powiadomiono pracowników Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Opolu oraz strażaków z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, sprawą zainteresowany zostanie także Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Opolu z uwagi na podejrzenie naruszenia przepisów prawa budowlanego – wyjaśnia ppłk. Cezary Zaborski.
Na tym nie koniec pracodawca zatrudniający cudzoziemców prawdopodobnie nie dopełnił również formalności związanych z legalnym zatrudnieniem 36 obywateli Ukrainy i zabrał im paszporty rzekomo w celu zalegalizowania ich pobytu w Polsce. Jak się okazało, cudzoziemcy pracowali przez cały tydzień po 12- 14 godzin dziennie, ponadto nie podpisano z nimi umów o pracę i nie zgłoszono ich zatrudnienia w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
Nadzór budowlany wyłączył dziś budynek z użytku. Jak się dowiedzieliśmy właściciel firmy, która zatrudniała obcokrajowców jest w trakcie organizowania miejsc noclegowych. W sprawę zaangażował się również wójt gminy Popielów, który wysłał do Karłowic przedstawicieli gminnego ośrodka pomocy społecznej.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
pavulans: Napisał postów [1996], status [Szycha]
26.11 BYŁO WEZWANIE DO TEGO "HOTELU ROBOTNICZEGO" do kobiety która miała trudności w oddychaniu. Ratownicy Medyczni którzy przyjechali na miejsce byli zdumieni warunkami w jakich są zakwaterowani obywatele Ukrainy muszą przebywać. A wierzcie mi trudno zadziwić Ratowników,bo codziennie oglądają ludzi żyjących w warunkach dalekich od "europejskich". Dobrze że ktoś się tym problemem zajął. Ciekawe tylko czy gdyby nie potrzeba udzielenie pomocy pracownicy i w efekcie jej hospitalizacja, czy ktoś by się zainteresował co się dzieje w opuszczonych budynkach i silosach???