- Autor: Greg
- Wyświetleń: 8448
- Dodano: 2011-11-28 / 07:28
- Komentarzy: 99
Pies w służbie policji
Asp. sztab. Tomasz Studenny i Saba oraz sierż. Jerzy Pieczara z Barim.(Fot. Dżacheć)
Poza dziesiątkami opolskich policjantów, codziennie na służbie są też: Dino, Saba, Edro, Alias, Amok, Lejdi i Barka. To psy, które pomagają szukać narkotyków, materiałów wybuchowych, ale także tropić przestępców, którzy uciekli z miejsca zdarzenia.
- Gdy idę z psem i zaglądam do zakamarków, gdzie często przesiaduje młodzież pijąca piwo, to na nasz widok nie próbują uciekać, nie dowcipkują i nie ma niepotrzebnej wymiany zdań. A gdy sprawdzam dokumenty, czy wypisuję mandat nie muszę co chwilę się rozglądać i sprawdzać, czy jestem bezpieczny, bo wiem że pies czuwa - mówi asp. sztab. Tomasz Studenny, przewodnik Saby - owczarka belgijskiego. - Bardzo pomagają także podczas ochrony meczy piłkarskich, gdy agresor widzi szpaler policjantów z kilkoma, a czasem kilkunastoma psami, odpuszcza.
Pięć czworonogów to psy patrolowo-tropiące, które wykorzystywane są podczas patroli - zarówno w dzień, jak i w nocy. Ale gdy jest taka potrzeba, razem ze swoim przewodnikiem jadą na miejsce przestępstwa i próbują podjąć trop za uciekającym pieszo pijanym kierowcą, który porzucił auto czy sprawcą włamania bądź rozboju.
- Wszystko zależy od pogody, pory dnia i miejsca. W nocy są duże szanse na podjęcie tropu, ale rano, gdy w mieście zaczyna się duży ruch pieszych i samochodów to dużo trudniejsze zadanie - tłumaczy Studenny.
Kolejne dwa psy są wyspecjalizowane - jeden szuka narkotyków, a drugi z łatwością wywęszy materiały wybuchowe. Psy, które mają służyć w policji dobiera się, gdy mają około roku. Najpierw trzeba sprawdzić czy nie boją się hałasu, strzału, czy lubią aportować i są odważne.
- Podczas szkolenia od aportu przechodzimy do tropienia, ale pies musi wykonywać polecenia bez względu na okoliczności. Dookoła może być głośno, słychać wystrzały z broni ale pies musi skupić się na swoim zadaniu - mówi przewodnik Saby.
Psy w policji służą do momentu, gdy ich organizm starzeje się i nie jest w stanie podołać wyzwaniom służby. - Na emeryturę mogą przejść w wieku 9 lat, co rok są badane przez weterynarza, który ocenia ich przydatność do służby. Na emeryturze trafiają do zaprzyjaźnionych gospodarstw, albo samych przewodników - mówi Tomasz Studenny.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
LukasOPI: Napisał postów [2], status [żółtodziób]
Brawo Juruś!!! Po prostu szał, kolejny raz przesz na szkło, już kolejna osoba z plutonu się "lansuje" w necie :) no nic jedni w sądach a inni... :)) mam nadzieje że znajdziesz czas na podszkolenie mojej rottweilerki i uchlanie się w zimie, opcja letnia mnie sponiwierała po lekku, a tak poważnie to prześliczna psina, pozdro!!!