- Autor: Greg
- Wyświetleń: 15201
- Dodano: 2011-08-21 / 09:37
- Komentarzy: 342
Grzybobranie czas zacząć
Doświadczeni grzybiarze mają swoje "miejsca", amatorzy natomiast sami przeczesują las w poszukiwaniu najdorodniejszych okazów. W lasach Opolszczyzny ruszyło grzybobranie.
Podczas wyprawy do lasu pamiętajmy, żeby nie niszczyć starych grzybów ani nie ruszać tych niejadalnych - to, że szkodzą ludziom nie oznacza, że nie jedzą ich zwierzęta.
- Nie wolno nic zbierać w lasach na terenie rezerwatów i parków narodowych. Dotyczy to zarówno grzybów, jak i owoców leśnych - przypomina Marek Bocianowski, zastępca nadleśniczego z nadleśnictwa Opole.
Jak zatem zbierać grzyby, by nie szkodzić leśnemu ekosystemowi? Jak radzą pracownicy nadleśnictwa, najlepiej wykręcać grzyby z leśnej ściółki, a jeśli mamy trudności - uciąć grzyb jak najniżej podłoża, a pozostałości trzonu wydobyć i zabrać ze sobą. Dlaczego? Ponieważ bez niego identyfikacja grzyba może być niemożliwa i możemy pomylić grzyb jadalny - np. gąskę zielonkę z trującym muchomorem sromotnikowym. Na trzonie muchomor sromotnikowy posiada pierścień, pochwę i zgrubienie nasady trzonu - grzyb bez tych cech to najprawdopodobniej jadalna gąska.
- Zebrane okazy najlepiej zbierać do wiklinowego kosza, a po powrocie do domu koniecznie należy każdy okaz porównać z atlasem grzybów - doradza leśnik. Tutaj nie ma żartów - pomyłki mogą okazać się tragiczne w skutkach.
Mniej doświadczonym amatorom grzybobrania specjaliści doradzają także, by nie zbierali grzybów z blaszkami pod kapeluszem, ponieważ są wśród nich gatunki śmiertelnie niebezpieczne. Bezpieczniej jest wybierać takie okazy, które pod kapeluszem mają warstwę ułożonych obok siebie rureczek przypominających gąbkę. Wśród nich nie ma trujących - co najwyżej możemy trafić na niejadalne.
Poza zwracaniem uwagi na rodzaje grzybów, warto też zadbać o swoje bezpieczeństwo. Z apelem do grzybiarzy - zwłaszcza osób starszych, występują policjanci. W tym roku na początku sierpnia policja w Oleśnie otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 70-letniego mężczyzny w lesie. Wraz z synem przyjechał na grzyby - obaj panowie rozdzielili się i nie mogli potem znaleźć. W tym przypadku 70-latka szybko odnalazł jeden z policjantów.
- Nie chodźmy do lasu sami i podczas grzybobrania starajmy się być zawsze w kontakcie wzrokowym z drugą osobą. W nieznanym terenie nie oddalajmy się zbytnio od dróg i szlaków komunikacyjnych. Warto mieć też ze sobą telefon komórkowy, do wezwania pomocy, gdybyśmy się zgubili - apeluje rzecznik policji z Olesna.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
damat: Napisał postów [432], status [starszy pismak]
grzybki moje grzybki nareszcie....