• Autor: Greg
    • Wyświetleń: 26178
    • Dodano: 2011-04-19 / 08:47
    • Komentarzy: 117

    Ruszył spod dystrybutora z pistoletem w zbiorniku

    (Fot. Seeb)

    Do niecodziennego zdarzenia doszło w poniedziałkowy wieczór na stacji benzynowej BP przy ul. Wrocławskiej w Opolu. Kierowca odjechał spod dystrybutora z końcówką do tankowania, która wciąż tkwiła we wlewie gazu.


    33-letni mężczyzna kierujący oplem omegą zatankował gaz, po czym odjechał spod dystrybutora. Nie zauważył, że końcówka do tankowania nie została odłączona od wlewu gazu.

    - Część instalacji została uszkodzona, doszło do rozszczelnienia zbiornika - informuje podkom. Marzena Grzegorczyk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

    Właściciel stacji oszacował straty na tysiąc złotych. Stację benzynową zabezpieczyli strażacy.


    reklama

    Wydarzenia pod patronatem portalu

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2011-04-20 20:01:59 [109.243.178.*] id:548798  
    Poker_FACE: Napisał postów [25], status [nowy] Reputacja
    Nad stacjami BP wisi jakieś fatum..:) Zaczęło się od Zatoki Meksykańskiej i wycieku ropy, a skończyło na wyrwanym dystrybutorze w Opolu:D

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 20:53:27 [84.10.44.*] id:548073  
    DonPedro69: Napisał postów [11148], status [VIP] Reputacja
    Gratulacje dla obsługi stacji! :P

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [10]
    2011-04-19 21:17:03 [194.29.180.*] id:548098  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Już na forum grasuje pan Adam, kasjer z omawianej stacji,i zaraz pewnie się obruszy za takiego posta ;)
    2011-04-19 21:49:41 [178.37.155.*] id:548119  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Ja już w tej kwestii sie wypowiedziałem i nie ma co sie powtarzać :p Zapraszamy takich do pracy przynajmniej na jeden dzień i ciekawe czy po 12h pracy ten pan napisze to samo, bo jak na razie nie ma podstaw do wygłaszania takich opinii
    2011-04-19 22:16:39 [194.29.180.*] id:548144  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    A nie napisałam ?! ;) Nerwowy jakiś ten "Adam", jak to mówią "wrzuć na luz".
    2011-04-19 22:28:44 [178.37.155.*] id:548156  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Jak sie wyczytuje bzdury również na swój niejako temat ze strony osób, które nie maja zielonego pojęcia o pracy na stacji to można stać sie nerwowym, ale ja jestem spokojny jedynie tylko wyjaśniłem sytuacje w imieniu całej załogi i swoim, bo teraz część klientów psy wiesza na bogu ducha winnym koledze ( podczas tankowania dziś padały pytania jak do tego doszło czy pracownik jest niekompetentny i nie umie odłączać węża itp ) a to trochę denerwuje i te ciągłe frustracje klientów też w pracy nie pomagają jak sie nie da odejść od kasy, bo obsługa klienta sie przeciąga a tu nagle wpada klient na stacji i zbulwersowanym głosem mówi "czy podejdzie ktoś w końcu do tego gazu" niecenzuralnych słów nie będę cytował bo i takie czasem padają.
    2011-04-19 22:49:18 [194.29.180.*] id:548163  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Ale nigdzie słodko nie jest, pani na kasie w realu też ma przerąbane, itd...itd...można by tak wyliczać w nieskończoność prawie. Taka praca, tacy ludzie...
    2011-04-19 23:02:02 [178.37.155.*] id:548168  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    To miało być tutaj :) .................... Pani w Realu to zajmuje sie jedna rzeczą i nic innego ją nie interesuje wiec ona ma prace lekka w stosunku do pracy na stacji ( przyjmij płatność nie myląc się, wystaw fakturę, zrób zapiekankę a w tym czasie wpada klient który chce gaz i mu się spieszy, a za 10 sekund wpada, kto inny ze mu się myjnia zawiesiła, i w miedzy czasie 4 klient pyta się ile kosztuje tyskie i w tym wszystkie obserwuj co robi klient pod dystrybutorem czy przypadkiem nie tankuje sobie gazu ) oczywiście pod względem psychicznym i ją, co najwyżej klient zrypie za to ze za wolno kasuje a nie za cos, co nie jest zależne od niej...no czasem za brak kodu na towarze, ale to juz nie jej wina :P
    2011-04-20 00:13:47 [194.29.180.*] id:548190  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Nie rób z kasjera na stacji benzynowej najgorszego zawodu świata. Może i lekko nie jest, ale jeśli ktoś sobie nie radzi to innej pracy trzeba poszukać, takiej w której wszystko się ogarnie. A z tego co słyszałam, to pani w realu na kasie nie ma tak słodko jak to przedstawiasz.
    2011-04-20 08:51:24 [178.37.155.*] id:548276  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    A kto mówił, że sobie nie radzimy poza pewnymi osobami, które nie wiedzą właśnie jak praca wygląda i mylą ja z pracą kasjerki z Realu oraz wydaje im sie ze kasjer to musi obserwować każdego jednego klienta na podjeździe i wie o nim wszystko łącznie z numerem buta, nie wspomnę o kliencie, który nie poradził sobie z przeczytaniem i zrozumieniem kartki "stop nie tankuj samodzielnie"
    2011-04-20 14:04:19 [194.29.180.*] id:548527  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Skoro tak się skarżysz i narzekasz, to chyba jasne, że zbyt ciężko w pracy.Z tym numerem buta to przesadziłeś!!!
    2011-04-20 15:27:01 [178.37.155.*] id:548609  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Czasem owszem bywa ciężko, ale to tylko i wyłącznie właśnie przez takich klientów, którzy wjeżdżają na stacje z roszczeniowym podejściem do pracowników od pierwszej sekundy i maja zerowe pojęcie o pracy a przede wszystkim o właśnie gazie, bo na szczęście nieliczna grupa klientów myśli sobie ze skoro maja auto na gaz to przysługuje im pierwszeństwo obsługi i ze ta obsługa musi zostać wykonana max w minutę i jak sie przez ta minutę nie jest w stanie podejść i obdłużyć to wpada na stacje i robi aferę dodatkowo przedłużając tylko obsługę aktualnego klienta przy kasie. Druga sprawa to mylne pojecie klientów ze pracownik przy kasie to wszystko musi wiedzieć o nim i o tym, co robił na podjeździe jakby to przy kasie nie było nic do roboty tylko wpatrywać się w to, co robią klienci na podjeździe najlepsi bywają klienci, co wchodzą na stacje i nie wiedza gdzie i za ile tankowali jakby to pracownik miał za nich wiedzieć „przecież ma pan kamery” albo jak nie wiedza gdzie zatankowali mówią „ten srebrny samochód” szkoda tylko ze czasem srebrnych to są 4 w tym samym czasie, ale my przecież na pewno wiemy, który jest jego tak samo z tym gazem no, bo przecież według niektórych tutaj obecnych forumowiczów pracownik wiedział ze klient sam tankuje, są tacy elokwentni a nic o sprawie nie wiedzą stad moje stwierdzenie ze niektórzy klienci myślą, że my to wszystko wiemy nawet numer buta. Może jak klient sobie zatankuje pomyłkowo diesla do benzyniaka to też nasza wina ? przecież powinniśmy widzieć że klient leje złe paliwo i przerwać tankowanie. Śmiechu warte Koniec tematu dalsze konwersacje nie mają sensu temat został wyczerpany Pozdrawiam
    2011-04-20 12:35:21 [83.29.92.*] id:548449  
    tomekx666x: Napisał postów [66], status [rozkręcił się] Reputacja
    Moim zdaniem jest to głównie wina obsługi stacji.Klient powinniem poinformowac za ile ma byc zatankowane i zaplacić.Reszta roboty lerzy w rekach robotnika stacji.Tez posiadam auto na gaz i wiem jak wyglada taka procedura.Jak by mi pracownik stacji nie odlaczyl węża z gazem najprwdopodobniej zrobiłbym tak samo:))

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2011-04-20 15:01:42 [178.37.155.*] id:548601  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Robotnik to jest na budowie a na stacji pracownik to taki drobny szczegół a po 2 poczytaj sobie dokładnie sprawę szczególnie fragment ( klient zatankował sobie sam bo nie chciało mu sie czekać ) a potem wydawaj komentarz. Pracownik wykona czynności tankowania, bo taki jest obowiązek, ale klient musi zasygnalizować chęć tankowania gazu najczęściej dzwoniąc dzwonkiem i zaczekać na podejście obsługi w memencie jak dokonuje tankowania samodzielnie nie ważne z jakiego powodu to 100% odpowiedzialności za ewentualny wypadek ponosi on a nie pracownik pora to zrozumieć. Stwierdzenie "Jak by mi pracownik stacji nie odłączył węża z gazem najprawdopodobniej zrobiłbym tak samo" wskazuje ze ma szanowny pan jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem, bo jak pracownik miał odłączyć wąż skoro nie on go podłączał ???
    2011-04-20 10:56:14 [95.48.67.*] id:548385  
    emilos44: Napisał postów [7], status [nowy] Reputacja
    No tak nie wolno samemu tankować gazu, moim zdaniem to wina obsługi .

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 20:58:20 [178.37.155.*] id:548081  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    „coolerr: Napisał postów [241], status [maniak] hmm,wina obsługi moim zdaniem,przecież w Polsce nie można samemu tankować gazu,a mógł nie zauważyć jeśli wlew ma od strony pasażera,pozatym kasjer nie powinien pobrac należności jeśli wąż nie zostal jeszcze odłączony..uff. „ „ Piotrek: Napisał postów [42], status [rozkręca się] Ja bym obciążył stację wszystkimi kosztami!!! W PL nie można własnoręcznie tankować LPG więc przed skasowaniem należności wąż powinien zostać odłączony... „ Ale pracownik, który obsługuje klientów przy kasie ( kasjer, bo na tej stacji nie ma podjazdowych ) nie jest w stanie rozmawiając z klientem, wystawiając mu fakturę, przyjmując płatność czy robiąc hot-doga obserwować, co robi klient przy dystrybutorze i go pilnować oraz gonić miotłą jak sam sobie zatankuje a jako że na dystrybutorze jest informacja "stop nie tankuj samodzielnie" to odpowiedzialność za samodzielne tankowanie spada na klienta, ponieważ sie nie dostosował do informacji i tłumaczenie "śpieszyłem sie a pracownik nie podchodził" jest absolutnie nie istotne w tej sprawie, ponieważ pracownik do gazu może podejść dopiero jak skończy obsługę klienta przy kasie, podejrzewam że żaden klient nie był by zadowolony jak pracownik wysłałby go na koniec kolejki po uprzednim w niej oczekiwaniu tekstem "przepraszam musze iść zatankować gaz, tamten klient jest ważniejszy" „ Mort: Napisał postów [256], status [maniak] Wydaje mi się że obsługa nie powinna pozwolić na włączenie silnika przed końcem tankowania „ A co ma obsługa do włączania silnika skoro klient zapłacił za paliwo znaczy że zakończył tankowanie oczywiście samodzielnie bez wiedzy i zgody obsługi a żaden pracownik nie wychodzi za klientem żeby sprawdzić czy odłożył pistolet na miejsce nadmieniam że z poziomu kasy w nocy jest to bardzo słabo widoczne. Wnioski końcowe Wszystkich elokwentnych klientów, którzy oceniają prace nieobiektywnie stojąc po stronie klienta nie znając realiów pracy na stacji zapraszamy do pracy aktualnie poszukujemy pracownika więc będzie można się wykazać i pokazać swoje mądrości w praktyce, dla tych, którzy mają błędne pojęcie o funkcjonowaniu stacji proponuje pozostać ajentem stacji, ( bo omawiana stacja jest stacja ajencyjną ) i wtedy będzie można poznać realia i zarobki stacji i idące za tym możliwości pracownicze. Tankowanie gazu na stacjach przez obsługę jest ewenementem w skali europejskiej, bo większość państw uni europejskiej ma samoobsługę gazu tak samo jak w Polsce samoobsługowe jest paliwo ( dla niektórych i to powinno być zabronione, bo czasem zdarza im się rozlać albo urwać pistolet ) to tylko w Polsce nasz rząd podtrzymuje bzdurną ustawę nakładająca na stacje obowiązek wykonywania tego przez obsługę i to bynajmniej ze względu trudności obsługi, bo to jest tak proste jak zatankowanie paliwa rząd tą ustawą pozornie chroni miejsca pracy zmuszając pracodawców do przesuwania innych pracowników do tego obowiązku odciągając ich od podstawowej pracy wiąc pytanie, jaka ochrona miejsc pracy ? ile jest stacji gdzie pracownik stoi tylko przy gazie ? zapewne niewiele, ale na stacjach, których nie stać na dodatkowych pracowników tylko do gazu obecna ustawa stwarza problem, który się może kończyć w taki sposób że zdesperowany klient zdenerwowany po oczekiwaniu sam sobie tankuje i z nerwów zapomina odłączyć pistolet i z nim odjeżdża a jak by była zawsze samoobsługa to by wiedział ze ma go odłączyć i nie był by w nerwach. Z poważaniem Adam Kasjer-sprzedawca omawianej stacji BP

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [13]
    2011-04-19 21:15:28 [194.29.180.*] id:548096  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Hmm...nie wszyscy muszą wiedzieć wszystko, i nie ma się co tak obruszać. Wystarczy zerknąć na inne posty i wtedy jasne będzie, że różne głupotki ludzie wypisują. Może i dystrybutory powinny być samoobsługowe, ale nie leży to w gesti forumowiczów. No i jeszcze jedno, jeśli na obsługę do zatankowania gazu trzeba czekać, aż obsłuży Pan wszystkich klientów to ja serdecznie dziękuję!!!
    2011-04-19 21:45:10 [178.37.155.*] id:548116  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Czytaj ze zrozumieniem, kto napisał wszystkich ? Obsłużyć aktualnie rozpoczętą obsługę a to ze klient czasem życzy sobie do jednej transakcji fakturę i trzeba wpisać dane potem zrobić mu hot-doga albo lub cos innego do jedzenia albo wydać prezent to juz inna sprawa każdy klient jest tak samo ważny wiec obowiązuje kolejność obsługi nikt nie będzie mówił do klienta "pan sobie poczeka, bo musze wyjść" a jak ktoś ma słabe nerwy i nie umie poczekać kilku minut to może sobie zatankować paliwo zamiast gazu wtedy nie będzie czekał, ale bynajmniej obsługiwać sie samemu i powodować straty i zamkniecie stacji na cała noc i pól dnia. Ewidentnie klient ponosi winę i złamał prawo, dziwne prawo, ale prawo i powinien ponosić konsekwencje finansowe i nie dziwiłbym się jak się tak stanie, ale jako że zrobił szkodę samochodem to pewnie pójdzie z OC
    2011-04-19 22:03:28 [188.47.78.*] id:548128  
    coolerr: Napisał postów [12933], status [VIP] Reputacja
    spoko Adam,ale pracownik na placu powinien odłączyć wąż,klient go nawet nie dotyka,więc wina leży po stronie stacjii,ale to tylko moje,laika zdanie..
    2011-04-19 22:12:37 [178.37.155.*] id:548139  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    No, ale przecież pracownik tego nie tankował tylko klient więc jak pracownik miał odłączyć waż skoro nie wiedział że jest podłączony, kolega, który wtedy był na zmianie nie ponosi za to odpowiedzialności, bo klient złamał prawo i zatankował sobie sam zapominając odłączyć pistolet wiec gdzie tu wina pracownika ? Jak będzie pan jechał po mieście 70km/h to też mandat dostanie policjant, bo pana nie przypilnował żeby jechał pan 50km/h ? czy pan bo złamał pan prawo ?
    2011-04-19 22:23:23 [194.29.180.*] id:548152  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Skoro klient się zdenerwował i sam próbował tankować gaz, to chyba sporo się naczekał. No chyba, że na stacji wtedy obsugiwał klientów tylko jeden pracownik, w co wątpię.
    2011-04-19 22:29:58 [83.29.97.*] id:548157  
    kapral: Napisał postów [127], status [wyjadacz] Reputacja
    Rozumiem Cię doskonale, wiem co to znaczy praca na stacji, te faktury prezenty, hot-dogi, tylko dwóch na sklepie kasjerów. A jeszcze towar wyłuż, kibel posprzątaj, plamy z ropy sorbentem usuń na podjeździe bo świniopasy nie wiedzą jak się pistolet odkłada. I musisz przerywać co chwilę robotę bo Ci podjeżdża delikwent, który za 10 lub 15 zł gazu sobie życzy, a dziennie na stacji 5- 7 razy potrafi być, zamiast raz do pełna zatankować i mieć spokój.
    2011-04-19 22:40:55 [178.37.155.*] id:548160  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Niekoniecznie, bo tolerancja cierpliwości klientów jest różna a zwłaszcza na stacji benzynowej czasem klient zadzwoni dzwonkiem i za 10 sekund dzwoni jeszcze raz a po 30 sekundach wpada na stacje i jednoznacznym głosem daje sygnał że ma juz dość czekania a inny znający sie na rzeczy klient czeka 5 minut i z uśmiechem wita obsługę nie wiem, jaki był ten i ile czekał ( o ile w ogóle czekał a nie od razu zaczął tankować ) on był na stacji w tej bardziej ruchliwej godzinie, kiedy natężenie ruchu jest spore i wystarczy że jeden kasjer obsługuje klienta przy WBC i juz robi sie kolejka a drugi kasjer wystawia np. fakturą i też nie może odejść od kasy, wtedy czas oczekiwania może sie wydłużyć, ale to nie usprawiedliwia klienta w łamaniu prawa, tak samo jak przy mandacie za przekroczenie prędkości policjanta nie interesuje że ktoś się śpieszy np. do pracy.
    2011-04-19 22:44:19 [178.37.155.*] id:548161  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Kolega kapral chyba pracuje lub pracował na stacji, bo zna życie :PP
    2011-04-19 22:45:26 [194.29.180.*] id:548162  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Adam: Jak dla mnie wina klienta jest bezdyskusyjna. Jest tabliczka, to trzeba czekać, zwłaszcza, gdy nie potrafi się zrobić tego samemu. A jak się komuś spieszy to już trudno, są przepisy i niestosowanie się do nich jak widać, nie wychodzi na zdrówko ;)
    2011-04-19 22:53:42 [178.37.155.*] id:548164  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    No nie, bo spieszyło mu sie a został u nas na dłużej :) wbrew swojej woli i na dokładkę wypierał sie swojej winy jeszcze i nie ważne ile problemów spowodował swoim działaniem, bo dystrybutor naprawili dopiero o 12 następnego dnia a straż zamknęła cala stacje z powodu uszkodzenia dystrybutora gazu kolega do mnie dzwonił w panice, bo z taka sytuacja jeszcze sie nie spotkał a działanie, jakie poczynił, czyli wyłączenie zasilania stacji żeby zapobiec wybuchowy zaklinowały klienta na myjni, bo bez prądu nie otworzą sie bramy wyjazdowe i tamten klient też na pewno nie był zadowolony wiec sprawa jest poważniejsza niż większości osób sie tu wydaje i bynajmniej śmieszna.
    2011-04-19 23:00:36 [178.37.155.*] id:548166  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Pani w Realu to zajmuje sie jedna rzeczą i nic innego ją nie interesuje wiec ona ma prace lekka w stosunku do pracy na stacji ( przyjmij płatność nie myląc się, wystaw fakturę, zrób zapiekankę a w tym czasie wpada klient który chce gaz i mu się spieszy, a za 10 sekund wpada, kto inny ze mu się myjnia zawiesiła, i w miedzy czasie 4 klient pyta się ile kosztuje tyskie i w tym wszystkie obserwuj co robi klient pod dystrybutorem czy przypadkiem nie tankuje sobie gazu ) oczywiście pod względem psychicznym i ją, co najwyżej klient zrypie za to ze za wolno kasuje a nie za cos, co nie jest zależne od niej...no czasem za brak kodu na towarze, ale to juz nie jej wina :P
    2011-04-20 08:50:00 [83.22.123.*] id:548273  
    Vianeck: Napisał postów [1], status [żółtodziób] Reputacja
    Hmmm... ale to że na owej stacji zawór bezpieczeństwa który w praktyce powinien być przymocowany do podłoża był przerdzewiały, a linka mocująca od dłuższego czasu była pęknięta to już pan Adam nie omieszka napisać? czy względy bezpieczeństwa aby na pewno zostały zachowane? czy jednak winę mimo to, przynajmniej po części, powinni ponieść jej ajenci (celowo napisałem AJENCI, a nie OBSŁUGA STACJI)? ale to już nie mi oceniać tylko policji :]
    2011-04-20 09:00:38 [178.37.155.*] id:548281  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Nikt tu nie opisywał stanu technicznego dystrybutora, bo w tej sprawie nie ma to znaczenia, ponieważ na szczęście nic poważnego sie nie stało ( było by to istotne jak doszło by do tragedii ) i stan techniczny niezależnie, jaki był nie zmienia faktu, że klient złamał prawo i uszkodził waż, który i tak zostałby uszkodzony nawet jak złączka by zadziałała ( co rzeczywiście na zdjęciu widać że się nie stało ) jak by dostosował sie do informacji nie tankowałby sam to pistolet zostałby na pewno przez pracownika odłączony i nie było by zdarzenia, tłumaczenie sie przed policjantem że jechało sie po mieście 80km/h, dlatego że były wcześniej dziurawe drogi i trzeba było jechać 30km/h a teraz trzeba nadrobić stracony czas nic nie zmieni w kwestii odpowiedzialności i mandatu.
    2011-04-20 08:37:35 [83.30.232.*] id:548260  
    nika: Napisała postów [22964], status [VIP] Reputacja
    blondyn ;P

    Nick:
    Treść:
    2011-04-20 08:08:41 [93.181.160.*] id:548240  
    Bogdan1204: Napisał postów [1402], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    zrobil jak w filmie ale zapomniał zapalniczki rzucic

    Nick:
    Treść:
    2011-04-20 07:44:14 [46.113.98.*] id:548228  
    kasa12: Napisał postów [866], status [stały bywalec] Reputacja
    zwał jak zwał dobre hehe

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 20:21:34 [83.29.97.*] id:548039  
    kapral: Napisał postów [127], status [wyjadacz] Reputacja
    Tutaj nie ma co jesze obwiniać obsługę stacji bo tu nie jest dokładnie napisane jak było naprawdę. Może akuat wtedy jeden pracownik kasował,a drugi towar wykładał na sklepie lub kibel sprzątał. Wystarczyło tylko zadzwonić i ktoś by przyszedł. A może gościa tankował pracownik i nie zdążył odpiąć pistoletu. A co do samodzielnego tankowania gazu, spróbujcie tylko raz się pomylić i źle podpiąć pistolet, zobaczycie jak wasze ręce będą wyglądać, a nie daj Boże pryśnie wam w twarz...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [5]
    2011-04-19 20:26:13 [88.65.38.*] id:548044  
    LIS: Napisał postów [1316], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    w tankowaniu gazu niema sie w czym pomylic,debilem trzeba byc... to proste jak je....
    2011-04-19 20:30:45 [91.18.67.*] id:548046  
    sebastian325i: Napisał postów [13403], status [VIP] Reputacja
    A jak się pomylisz i zatankujesz gaz bezołowiowy...?
    2011-04-19 21:29:26 [93.181.149.*] id:548105  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    to miało być śmieszne?
    2011-04-19 21:32:18 [83.4.12.*] id:548106  
    Mr.WaR: Napisał postów [5056], status [VIP] Reputacja
    Uwaga śmiejemy się na : raz dwa trzy.: haha haha
    2011-04-19 22:16:33 [83.29.97.*] id:548142  
    kapral: Napisał postów [127], status [wyjadacz] Reputacja
    LIS: dla mnie też jest to proste jak i dla Ciebie, jak jazda samochodem, ale zawsze Ci się może, jak to się mówi noga podwinąć, zagapisz się, wymusisz pierwszeństwo i stłuczka. Podobnie jest tutaj, raz pistolet wsadzisz krzywo i chociaż jeden ząbek nie złapie i masz ręce poparzone
    2011-04-19 22:14:37 [91.193.208.*] id:548140  
    RAII: Napisał postów [27576], status [VIP] Reputacja
    moze kierowca opla chcial miec stale łącze, o co tyle krzyku?;)

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 22:03:50 [83.13.133.*] id:548129  
    M1974P: Napisał postów [14224], status [VIP] Reputacja
    no cóż jak pech to pech ;}

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 21:19:04 [83.4.12.*] id:548099  
    Mr.WaR: Napisał postów [5056], status [VIP] Reputacja
    Ach Ci ludzie tacy zabiegani... Może jego samochód to smok i chciał zabrać z sobą dystrybutor ;D

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 11:38:45 [77.162.161.*] id:547829  
    ZWMsquad: Napisał postów [206], status [maniak] Reputacja
    Czy to prawda, że samemu nie możn a tankować gazu? Przecież to jakaś parodia hehehe mieszkam w NL od 4 lat i jeszcze nigdy nie widziałem, żeby ktoś z obsługi przychodził by zatankować komuś auto, może to kwestia "trudniejszych" końcówek? hehe, a może się nie ufa Wam (Nam) hhehe Ps. Sam śmigam na benzynie.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [7]
    2011-04-19 11:43:17 [85.181.57.*] id:547834  
    Jerry: Napisał postów [4912], status [VIP] Reputacja
    W Niemczech tez nikt z obslugi nie przychodzi ale w Polsce jest inaczej.
    2011-04-19 14:49:05 [194.29.180.*] id:547947  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Z tego co kojarzę, to na bp przy gazie jest tabliczka informująca,że trzeba wezwać kogoś z obsługi do zatankowania gazu. Jak widać ma to sens...
    2011-04-19 15:14:51 [83.26.197.*] id:547962  
    PoGo: Napisał postów [285], status [maniak] Reputacja
    jest dzwonek
    2011-04-19 15:55:05 [84.10.13.*] id:547968  
    madmax: Napisał postów [248], status [maniak] Reputacja
    dla ciekawości dodam ze swej strony,że na ukrainie nawet benzynę leje pracownik stacji chyba,że jak na niektórych stacjach,musisz najpierw zapłacić za paliwo,a potem dopiero pracownik uruchamia dystrybutor i wydaje tyle paliwa,za ile zapłaciłeś
    2011-04-19 16:39:02 [188.33.208.*] id:547974  
    Maniek34: Napisał postów [764], status [stały bywalec] Reputacja
    mało tego, pracownicy na stacjach powinni być po takim "kursie tankowania gazu LPG na stacjach paliw", z tego co się orientuję to trwa pare dni.
    2011-04-19 18:34:26 [178.37.157.*] id:548003  
    DeKa: Napisał postów [528], status [rozpisany/na] Reputacja
    ZWMsquad: polska końcówka wlewu gazu ma takie 3 ząbki (jak się nie mylę), jeśli choćby jedna z nich nie znajdzie się na swoim miejscu to efekt jest taki sam jakbyś włożył rękę do wrzątku, więc sens mają rękawice ochronne i wykwalifikowany personel. pozdro
    2011-04-19 21:12:42 [178.37.155.*] id:548093  
    Adam.1983: Napisał postów [15], status [nowy] Reputacja
    Jak w Polsce funkcjonowałaby samoobsługa to na dystrybutorze leżałyby rękawice do tankowania i instrukcja obsługi i każdy klient mógłby zrobić to tak samo bezpiecznie jak pracownik stacji, po szkoleniu, na którym w 90% tłumaczą zagadnienia techniczne i budowę instalacji a sama nauka podłączenia polega na pokazaniu sprawdzeniu 2-3 razy czy szkolony podłączy poprawnie i tyle a bledy ze złym podłączeniem popełnić można nawet po 10000 podłączeń i 10 letnim stażu, ale odpowiednie rękawice praktycznie w 100% chronią przed oparzeniem gazem wiec tak samo klient po szkoleniu mógłby zatankować gaz i z takim samym ryzykiem, może w Polsce zakażemy tankowania paliwa, bo w końcu można się oblać paliwem i przypadkiem podpalić ulęgając wypadkowi. Z poważaniem Adam, Kasjer-sprzedawca omawianej stacji BP
    2011-04-19 20:48:02 [188.47.78.*] id:548064  
    coolerr: Napisał postów [12933], status [VIP] Reputacja
    puk puk,ja w związku z Gazem,wiecie kto jutro ma urodziny?? minusy jak nic :)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [3]
    2011-04-19 20:50:02 [91.18.67.*] id:548068  
    sebastian325i: Napisał postów [13403], status [VIP] Reputacja
    No ba...jasne że wiemy... ;P
    2011-04-19 20:51:16 [83.5.207.*] id:548070  
    tiku: Napisała postów [37315], status [VIP] Reputacja
    Wujek Adi:)
    2011-04-19 20:54:06 [77.253.64.*] id:548076  
    vinga.op: Napisała postów [9458], status [VIP] Reputacja
    Moja koleżanka z pracy ;)
    2011-04-19 20:37:15 [149.156.124.*] id:548056  
    duga: Napisał postów [1491], status [Szycha] Reputacja
    pewnie grabarz - o dzisiejszym pogrzebie podczas tankowania się przypomniało.

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 20:36:07 [89.74.245.*] id:548053  
    ełstachy: Napisał postów [1555], status [Szycha] Reputacja
    osoba odpowiedzialna za tankowanie jest w 100 % winna temu wypadkowi. Jego obowiązkiem jest podłaczyć jak i ODŁĄCZYC !!!! na szczeście ic nikomu się nie stało!!!

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 17:33:14 [84.191.56.*] id:547998  
    mike: Napisał postów [1362], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    to gaz trzeba se juz samemu tankowac?

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 17:06:31 [79.163.154.*] id:547981  
    ChudyBenek: Napisał postów [3026], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    Jak nasza główna "moderatorka" puszcza gazy też robi się niebezpiecznie :D

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 16:56:11 [92.73.28.*] id:547979  
    STASZK: Napisał postów [2309], status [Szycha] Reputacja
    i prawie by bylo buuummmm

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 09:08:31 [83.30.244.*] id:547761  
    Gaz: Napisał postów [5793], status [VIP] Reputacja
    Ale numer,ale ja w latach 80-tych widziałem na własne oczy w Brzegu na stacji CPN przy obwodnicy,jak gościu podjechał Tirem pod dystrybutor włozył pistolet do zbiornika a paliwo nie leci ,podszedł do okienka a sprzedawca mu mówi,że nie ma paliwa,zaczęli się kłócić ,kierowca jak on dojedzie do Katowic ,i w biegu zfrustrowany wskoczył do kabiny odpalił auto i z rozpędem ruszył,zapominając,że końcówka została w zbiorniku. Jak pracownik CPN zaczął wrzeszczeć,a kierowca już wjeżdżał na główną drogę ciągnąc dystrybutor za sobą ,wyrwał go z fudamętu,cud że się nie zapaliło,jak się zatrzymał to mało co nie zemdlał.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [8]
    2011-04-19 09:10:39 [83.18.31.*] id:547762  
    coolerr: Napisał postów [12933], status [VIP] Reputacja
    w latach 80-tych nie było samochodów:)
    2011-04-19 09:39:27 [92.226.110.*] id:547768  
    Jerry: Napisał postów [4912], status [VIP] Reputacja
    Co sie mialo zapalic jak nie bylo paliwa ;P
    2011-04-19 09:44:14 [188.33.95.*] id:547772  
    Maniek34: Napisał postów [764], status [stały bywalec] Reputacja
    niby nie było paliwa, a wszyscy co mieli pojazdy spalinowe to jeździli ;)
    2011-04-19 10:51:51 [109.243.21.*] id:547806  
    maniok68: Napisała postów [278], status [maniak] Reputacja
    Ale bzdura,typowy Karol Smiechburger,przeciez waz od pistoletu predzej by bekl niz beton w ktorym dystrybutor jest osadzony.
    2011-04-19 13:37:26 [84.10.75.*] id:547917  
    McLfan: Napisał postów [1508], status [Szycha] Reputacja
    Tak, Gaz w latach 80... Dobry żart. Wtedy trole się jeszcze nie rodziły. ;]
    2011-04-19 14:20:54 [77.254.28.*] id:547935  
    damian10222: Napisał postów [94], status [rozkręcił się] Reputacja
    kolegą palą sie opary paliwa a nie paliwo:)
    2011-04-19 14:27:24 [188.33.208.*] id:547937  
    Maniek34: Napisał postów [764], status [stały bywalec] Reputacja
    maniok68, bo to był pewnikiem wąż z cyklu "Gniotsa nie łamiotsa" i beton marnej jakości (piasek, piasek i jeszcze raz piasek) ;))
    2011-04-19 16:43:47 [164.139.7.*] id:547975  
    tomecki: Napisał postów [500], status [starszy pismak] Reputacja
    Jak to co miało sie zapalić? fundamĘt :DDD
    2011-04-19 16:21:28 [46.113.122.*] id:547973  
    allah: Napisał postów [364], status [maniak] Reputacja
    spieszył się zona czekała

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 15:19:11 [217.197.73.*] id:547964  
    TUBYLEC: Napisał postów [3598], status [VIP] Reputacja
    ale urwał.... :)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2011-04-19 16:11:30 [178.37.41.*] id:547971  
    gregorio_88: Napisał postów [2520], status [Szycha] Reputacja
    ...ale to było dobre...
    2011-04-19 09:05:40 [83.18.31.*] id:547759  
    coolerr: Napisał postów [12933], status [VIP] Reputacja
    hmm,wina obsługi moim zdaniem,przecież w Polsce nie można samemu tankować gazu,a mógł nie zauważyć jeśli wlew ma od strony pasażera,pozatym kasjer nie powinien pobrac należności jeśli wąż nie zostal jeszcze odłączony..uff.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [4]
    2011-04-19 09:26:10 [194.29.180.*] id:547765  
    william01: Napisał postów [7], status [nowy] Reputacja
    zgadzam się z twoją wypowiedzią pracownika ma obowiązek zatankować gaz i dziwi mnie to jak on zapłacił jak pistolet od tankowania nie był odlożony do dystrybutora
    2011-04-19 09:42:09 [188.33.95.*] id:547769  
    Maniek34: Napisał postów [764], status [stały bywalec] Reputacja
    moim zdaniem jest winna obsługa, w zasadzie tak jakby jej nie było ;/
    2011-04-19 09:57:18 [84.194.120.*] id:547780  
    Boerin: Napisał postów [18676], status [VIP] Reputacja
    Pewnie zatankowal i chcial zwiac ;)
    2011-04-19 14:53:56 [194.29.180.*] id:547952  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    coolerr: masz absolutną rację!!!
    2011-04-19 09:26:42 [83.5.116.*] id:547766  
    Mort: Napisał postów [1158], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    Wydaje mi się że obsługa nie powinna pozwolić na włączenie silnika przed końcem tankowania

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2011-04-19 14:53:03 [194.29.180.*] id:547951  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Nie powinna, natomiast powinna zatankować sama.
    2011-04-19 09:04:24 [83.5.141.*] id:547758  
    Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP] Reputacja
    Gość chyba, a racze na pewno est blondynem :))

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2011-04-19 09:05:54 [83.19.36.*] id:547760  
    1a2b3c: Napisał postów [156], status [wyjadacz] Reputacja
    Ja też i co w związku z tym, żyj wciąż stereotypami.
    2011-04-19 14:52:09 [194.29.180.*] id:547950  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Właśnie, co ma piernik do wiatraka?(jak to mówią)
    2011-04-19 09:25:47 [88.220.76.*] id:547764  
    Piotrek: Napisał postów [72], status [rozkręcił się] Reputacja
    Ja bym obciążył stację wszystkimi kosztami!!! W PL nie można własnoręcznie tankować LPG więc przed skasowaniem należności wąż powinien zostać odłączony...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2011-04-19 14:51:16 [194.29.180.*] id:547949  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Zgadza się!!!
    2011-04-19 10:35:12 [88.220.37.*] id:547800  
    Krzycho: Napisał postów [5379], status [VIP] Reputacja
    ciekawostka bo LPG zawsze tankuje pracownik stacji. Wynika stąd, że to raczej wina pracownika stacji. Chyba, że facet sobie zrobił samoobsługe :)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2011-04-19 14:50:48 [194.29.180.*] id:547948  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    Dokładnie, na bp jest tabliczka informująca o potrzebie wezwania kogoś z obsługi przy tankowaniu gazu.
    2011-04-19 10:04:13 [178.37.157.*] id:547786  
    kanclerz: Napisał postów [4906], status [VIP] Reputacja
    Taki rzeczy tylko w Opolu...

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [3]
    2011-04-19 11:20:57 [93.181.149.*] id:547815  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    oj tam, oj tam.....
    2011-04-19 11:44:23 [95.96.60.*] id:547838  
    Pani Barbara: Napisała postów [78], status [rozkręca się] Reputacja
    Dlaczego tylko w Opolu ?
    2011-04-19 14:22:29 [77.254.28.*] id:547936  
    damian10222: Napisał postów [94], status [rozkręcił się] Reputacja
    namysłów lepszy:D
    2011-04-19 09:43:47 [46.113.88.*] id:547771  
    opolski: Napisał postów [977], status [stały bywalec] Reputacja
    sam zatankował gaz? kolejny przedświąteczny roztargniony oszołom

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [6]
    2011-04-19 09:47:36 [188.33.95.*] id:547774  
    Maniek34: Napisał postów [764], status [stały bywalec] Reputacja
    pewnie nie mógł się na obsługę doczekać, na niektórych stacjach dodzwonienie się po obsługę to czasami człowieka może coś trafić ;)
    2011-04-19 09:54:40 [83.7.1.*] id:547778  
    rajdowiec: Napisał postów [1333], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    raz od ziomka pożyczyłem fure na gaz, bo jechaliśmy do płocka, to typka z orlenu się oburzyła, że dlaczego sami sobie nie nabiliśmy butli... ;|
    2011-04-19 10:35:31 [95.155.127.*] id:547801  
    madziek: Napisał postów [185], status [starszy wyjadacz] Reputacja
    bo to facet - dlatego . kobiety nie zrobią czegos takiego - malo ktora w ogole potrafi auto zatankowac....pisalam to ja - kobieta;)
    2011-04-19 11:16:27 [83.7.1.*] id:547811  
    rajdowiec: Napisał postów [1333], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    wy potraficie zalać same sie..
    2011-04-19 13:00:15 [194.29.180.*] id:547907  
    anio74: Napisała postów [15797], status [VIP] Reputacja
    madziek:nie ma się czym chwalić, takie rzeczy to każdy kierowca powinien potrafić, i nie wiem jaką pierdołą trzeba być, żeby nie umieć tego zrobić, o chwaleniu się nie wspomnę.
    2011-04-19 13:28:57 [83.4.158.*] id:547914  
    kris7: Napisał postów [612], status [rozpisany/na] Reputacja
    wszędzie na świecie każdy sam sobie tankuje i jakoś nikt nie narzeka...
    2011-04-19 12:18:09 [46.205.95.*] id:547877  
    aprilis: Napisała postów [73], status [rozkręcił się] Reputacja
    Przy tankowaniu gazu musi być przeszkolony pracownik stacji.Który otwiera wlew gazu do samochodu i powtórnie po zatankowaniu zamyka.Więc czyja to wina?

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2011-04-19 12:21:08 [46.205.95.*] id:547882  
    aprilis: Napisała postów [73], status [rozkręcił się] Reputacja
    Inna sprawa to ta kogo właściciele stacji zatrudniają do takiej roboty?
    2011-04-19 12:23:58 [83.7.1.*] id:547888  
    rajdowiec: Napisał postów [1333], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    za błąd powinni zapłacić pracownicy i tak pewnie bedzie!
    2011-04-19 12:14:06 [81.219.4.*] id:547873  
    Agulajdula: Napisał postów [80], status [młodszy wyjadacz] Reputacja
    No proszę. I to na sąsiedniej stacji :)

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 12:01:11 [109.91.189.*] id:547859  
    Beno1: Napisał postów [846], status [stały bywalec] Reputacja
    A czy przynajmniej zaplacil za gaz ??

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 11:12:14 [91.193.208.*] id:547807  
    RAII: Napisał postów [27576], status [VIP] Reputacja
    no to az sie prosi o wyswiechtany juz komentarz - ale urwał;)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [3]
    2011-04-19 11:20:03 [93.181.149.*] id:547814  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    I tutaj wlaśnie jak najbardziej na miejscu hahaha....
    2011-04-19 11:45:57 [95.96.60.*] id:547840  
    Pani Barbara: Napisała postów [78], status [rozkręca się] Reputacja
    hahaha :D
    2011-04-19 11:48:54 [83.7.1.*] id:547844  
    rajdowiec: Napisał postów [1333], status [zrobił/a karierę] Reputacja
    ha ha ha . . .
    2011-04-19 11:43:39 [95.96.60.*] id:547836  
    [moderacja]: Napisała postów [78], status [rozkręca się] Reputacja
    [moderacja]
    [-5]

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 11:40:33 [109.243.183.*] id:547830  
    olenka4u: Napisała postów [43350], status [VIP] Reputacja
    Kiedys podobny przypadek widzialam na Krapkowickiej na Orlenie ;P

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 10:47:14 [109.243.21.*] id:547805  
    maniok68: Napisała postów [278], status [maniak] Reputacja
    Moze koles byl z Europy i zaskoczyla go sytuacja,ze jakis chlop podchodzi mu tankowac gaz i sie pogubil,tylko u nas i na Ukrainie tak sie dzieje,w cywilizowanych krajach kierowca sam tankuje.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2011-04-19 11:21:35 [93.181.149.*] id:547816  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    A my to jeszcze nie Europa???
    2011-04-19 11:30:48 [217.197.75.*] id:547822  
    rrrr...: Napisał postów [245], status [maniak] Reputacja
    Z europy takim strupem to i tak polak albo ukrainiec .
    2011-04-19 09:04:14 [77.253.64.*] id:547757  
    vinga.op: Napisała postów [9458], status [VIP] Reputacja
    Pomiędzy 'zatankował' a 'odjechał' powinno być czy zapłacił czy nie :)

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [2]
    2011-04-19 11:23:57 [93.181.149.*] id:547817  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    No właśnie, też się zastanawiałam, czy aby na pewno miał zamiar zapłacić.
    2011-04-19 11:26:45 [91.193.208.*] id:547819  
    RAII: Napisał postów [27576], status [VIP] Reputacja
    gdyby ukradl gaz i odjechal z piskiem opon zapomniawszy o `odlaczeniu` sie od dystrybutora, to mialby na pocieszenie miejsce w rankingu najbardziej debilnych przestepcow;)
    2011-04-19 11:25:07 [93.181.149.*] id:547818  
    siostra_brygida: Napisała postów [48140], status [VIP] Reputacja
    Na posiadanie broni palnej oraz samodzielne tankowanie gazu powinne być wydawane zezwolenia niestety....

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 10:40:19 [46.112.107.*] id:547803  
    tiku: Napisała postów [37315], status [VIP] Reputacja
    Każdemu w życiu może się przydarzyć jakiś babol. Mógł być roztargniony lub się śpieszyć. Winna jest obsługa, która ma monitoring i powinna zwrócić uwagę na to co się dzieje.

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 09:14:29 [93.154.153.*] id:547763  
    R1973P: Napisał postów [1539], status [Szycha] Reputacja
    facet wybierał się w daleką podróż ,albo ma zamontowany malutki zbiorniczek paliwa dlatego chciał mieć pistolet przy wlewie ,ale się przeliczył ,bo myślał że wąż jest dłuższy:)

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 09:00:37 [83.22.20.*] id:547756  
    psyhoopoole: Napisał postów [1315], status [stały bywalec] Reputacja
    co niektórzy to nie pwoinni jezdzic autami i tankowac tym bardziej gazu to jest niebezpieczne

    Nick:
    Treść:
    2011-04-19 08:59:53 [83.22.20.*] id:547755  
    psyhoopoole: Napisał postów [1315], status [stały bywalec] Reputacja
    to juz trzeba byc kompletnym debleem

    Nick:
    Treść: