• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 3911
    • Dodano: 2025-10-23 / 14:10
    • Komentarzy: 0

    Ruszył proces Wiktorii G. za usiłowanie zabójstwa partnera w Niemodlinie

    (Fot. Daggy)

    Przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces Wiktorii G., oskarżonej o próbę zabójstwa swojego partnera. Do zdarzenia doszło w styczniu w Niemodlinie. Pokrzywdzony zdołał się obronić przed ciosami nożem. W sądzie mówił o wcześniejszych awanturach i groźbach, a oskarżona zapewniała, że "nie chciała zrobić mu krzywdy".

    Rozprawa odbyła się 23 października przed sędzią Robertem Mietelskim. Oskarżona, doprowadzona z aresztu, podczas składania wyjaśnień jąkała się, mówiła niepewnie i nerwowo spuszczała wzrok.

    Z aktu oskarżenia wynika, że 29-letnia Wiktoria G. 12 stycznia 2025 roku w mieszkaniu przy ulicy Poprzecznej w Niemodlinie miała usiłować zabić swojego partnera. Według prokuratury kobieta zadała Mateuszowi G. kilka ciosów nożem kuchennym w okolice górnej części ciała i brzucha, powodując liczne obrażenia. Ofiara przeżyła dzięki obronie i interwencji sąsiadki.

    - Wypiłam trzy słabe kieliszki... Czułam się dobrze. Nie miałam żadnego planu. Nie chciałam mu zrobić krzywdy. To nawet do głowy mi nie przyszło - powiedziała przed sądem Wiktoria G., odpowiadając tylko na pytania swojej obrończyni.

    W jednym z protokołów sporządzonych na wcześniejszym etapie postępowania Wiktoria G. mówiła o sytuacji rodzinnej i relacjach z partnerem. - Jestem w związku partnerskim z Mateuszem G. od czterech lat, razem mamy syna, który ma teraz siedem miesięcy. Dziecko przebywa obecnie u dziadków, czyli rodziców Mateusza - zeznała.

    Na pytanie, dlaczego dziecko nie mieszka z rodzicami, odmówiła odpowiedzi. W dalszej części dodała: - Po urodzeniu syna przeprowadziłam się do mojego partnera. Mieliśmy dobre relacje, dobrze się nam układało. Były wcześniej awantury, ale takie małe. Nie było interwencji policji ani niebieskiej karty.

    Podkreśliła też, że zależy jej na szybkim zakończeniu sprawy.- Chciałabym jak najszybciej opuścić areszt, bo spieszy mi się do dziecka - mówiła.

    Jak ustalono, oskarżona była w dniu zdarzenia pod wpływem alkoholu i leków przeciwpadaczkowych. Wcześniej była już karana za rozbój, za co odbyła karę ponad dwóch lat więzienia. Biegli orzekli, że w chwili czynu miała w stopniu znacznym ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia swojego działania.

    Szczegółowe zeznania złożył pokrzywdzony, Mateusz G., przesłuchiwany w charakterze świadka, który potwierdził, że w dniu zdarzenia razem z partnerką i bratem spożywał alkohol. Gdy partnerka zaczęła podnosić głos, brat uznał, że czas już zakończyć imprezę. Gospodarz poszedł odprowadzić brata ,a po powrocie do domu doszło do kłótni.

    - Powiedziałem jej, że musi iść do pracy, bo sam wszystkiego nie udźwignę. Wtedy zaczęła podnosić głos. W pewnym momencie zobaczyłem, że trzyma nóż - relacjonował. - Zasłoniłem się ręką. Nie wiem, czy staliśmy, czy już byliśmy na podłodze. Pamiętam tylko krew. Wyszedłem po pomoc do sąsiadów.

    Z relacji świadka wynika, że po ataku kobieta wybiegła z mieszkania. Policjanci zatrzymali ją niedługo później. Mateusz G. trafił do szpitala. Doznał ran ciętych i kłutych dłoni, kolana, a także stłuczeń głowy i szyi. Jak mówił, wcześniej także dochodziło do aktów agresji ze strony partnerki, m.in. z użyciem nożyczek czy szkła.

    - Chroniłem ją, bo mamy dziecko. Ale teraz już wiem, że muszę to zakończyć. Mieszkać razem nie będziemy. Wybaczyć mogę, ale to nie wystarczy - mówił zeznając.

    Wiktoria G. częściowo przyznała się do wcześniejszych wyjaśnień z postępowania przygotowawczego, lecz zaprzeczyła, że chciała zabić partnera. Powiedziała też, że żałuje tego, co się stało i chciałaby w przyszłości mieć z nim kontakt, jeśli on sam wyrazi zgodę.

    Sprawa toczy się o usiłowanie zabójstwa z art. 13 §1 w związku z art. 148 §1 k.k., w zbiegu z art. 157 §2 k.k. i przy zastosowaniu przepisów o recydywie. Oskarżonej grozi kara od 8 do 25 lat więzienia, a nawet dożywotnie pozbawienie wolności.

    Sąd kontynuuje postępowanie dowodowe. Kolejne rozprawy zaplanowano na listopad.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia