(Fot. MZK Opole)
- Kierowca nie zwalniał, po prostu mijał przystanki jeden po drugim. Kiedy zwróciłem mu uwagę, odpowiedział, że trzeba nacisnąć przycisk, by zasygnalizować chęć wysiadki. To nieprawda - relacjonuje pasażer. - Jestem osobą niepełnosprawną i takie zachowanie jest dla mnie szczególnie krzywdzące. System pokładowy z dużym opóźnieniem odczytuje nazwę przystanku, więc kierowca powinien się zatrzymywać, by dać czas na reakcję.
Według relacji czytelnika, sytuacja miała miejsce 9 października między godziną 7:00 a 8:00. Mężczyzna podkreśla, że przejazd z pominięciem przystanków nie tylko wprowadza pasażerów w błąd, ale też powoduje, że autobus wyprzedza swój rozkład jazdy. Jak dodaje, próbował zgłosić sprawę dyspozytorowi MZK, jednak mimo kilku prób nikt nie odebrał telefonu.
Na przesłaną przez nas relację odpowiedziała rzecznik MZK Opole, Ewelina Laxy.
- Sytuacja opisana w wiadomości pasażera zostanie poddana wnikliwej analizie. Sprawdzone zostaną nagrania z systemu monitoringu znajdującego się w autobusie, co pozwoli zweryfikować pracę kierowcy. Jeżeli materiał potwierdzi opinię pasażera, w stosunku do kierowcy zostaną podjęte stosowne konsekwencje służbowe - przekazała przedstawicielka spółki.
Do tematu powrócimy.
opolaninn: Napisał postów [2957], status [Szycha]
przecież to normalne ze trzeba nacisanc przycisk żeby się zatrzymał !