Do trzech zatruć w ciągu minionej doby doszło przy ulicy Rychla w Strzelcach Opolskich. (Fot. Cieślik)
W ciągu ostatnich dwóch dni opolscy strażacy przyjęli 4 zgłoszenia o ulatnianiu się tlenku węgla: 3 w Strzelcach Opolskich w budynkach przy ulicy Rychla, a także w Paczkowie. W sumie 6 osób zostało poszkodowanych, w tym jedna dziewczynka, która straciła przytomność. Dziecko trafiło do szpitala we Wrocławiu, gdzie zostało poddane specjalistycznej tlenoterapii w komorze hiperbarycznej.
Strażacy alarmują - od początku września ubiegłego roku na terenie naszego województwa odnotowano 72 przypadki zatruć tlenkiem węgla, w tym śmiertelnemu zatruciu uległy 4 osoby. W kilkunastu przypadkach zadziałanie czujki czadu skutecznie zapobiegło tragedii.
- We wszystkich przypadkach zatruć tlenkiem węgla przyczyną była wadliwa praca gazowego podgrzewacza wody, sporadycznie pieca kaflowego, ale zawsze najważniejszym czynnikiem był brak sprawnej wentylacji – mówi bryg. Adam Janiuk, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu. - Pamiętajmy zatem, by zanadto nie uszczelniać naszych okien i dbać o prawidłową wentylację - dodaje rzecznik.
ombre: Napisał postów [20431], status [VIP]
ale czad!