W Pradze swoje rzeźby reprezentowało wielu utalentowanych artystów z Czech, Słowacji i Polski. Jednakże to Daniel Bewko triumfował raz za razem.
W kategorii carving na żywo motywem przewodnim był podwodny świat. Na wykonanie zadania zawodnicy mieli 3 godziny, a głównym surowcem musiał być arbuz lub dynia.
Pochodzący spod opolskich Chrząstowic Daniel Bewko wybrał arbuza i przygotował perfekcyjnie wyrzeźbioną grafikę syreny pośród fal.
Arbuz był osadzony na wazonie, w którym Bewko umieścił rafę koralową z arbuza i imbiru, krewetkę i rybkę z dyni oraz kwiat lotosu z melona.
Zastrzeżenie konkursowe było takie, że zawodnicy nie mogli użyć więcej niż czterech surowców.
Za tę pracę Daniel Bewko otrzymał złoty medal. Tak, jak i w drugiej kategorii rzeźb przygotowanych chwilę przed konkursem, we własnym zaciszu domowym.
Surowcem w tej kategorii była dynia. Bewko zdecydował się na odmianę lunga di Napoli, która jest podłużna i wdzięczna do rzeźbienia.
Rzeźb, które zaprezentował 24-latek były dwie.
Na jednej powstała grafika myśliwego, który w towarzystwie psa poluje na kaczki, a na drugiej - jeleń z rogami wychodzącymi w przestrzeń, poza dynię.
Stworzenie jednego dzieła zajęło artyście około 18 godzin. Trud został doceniony, bo i w tej kategorii Daniel Bewko wywalczył złoto. Ponad to otrzymał złoto za wszechstronność i talent, puchary za całokształt twórczości oraz za największą oryginalność.
Daniel Bewko poza pełną pulą medali i pucharów zgarnął również drugie miejsce w nowej konkurencji For Gastro of Carving Challenge.
Nowa konkurencja polegała na rzeźbieniu na żywo. W pierwszym etapie zawodnicy mieli za zadanie wyrzeźbić w ciągu 15 minut różę z warzywa lub owocu z listkami z dyni. Zawodnicy, którzy przeszli dalej dostali mango i w 30 minut musieli stworzyć pracę według własnego pomysłu.
W ścisłym finale zawodnicy mogli wybrać dynię piżmową lub melona żółtego, a tematem przewodnim był motyl i kwiat.
Finałowy etap również trwał pół godziny.