Pomimo, że drogi nie zostały zablokowane, rolnicy wyrazili jedność z czeskimi kolegami, domagając się spełnienia postulatów dotyczących sytuacji ekonomicznej w rolnictwie. Wśród głównych żądań jest "stop zielonemu ładowi" oraz "stop produktom spoza UE". Strajkujący rolnicy podkreślają, że ich celem jest poprawa sytuacji materialnej wszystkich producentów rolnych, nie tylko w Polsce, ale również w Europie.
Cały czas trwają też protesty na granicy z Ukrainą. Warto zaznaczyć, że rolnicy z Opolszczyzny nie zamierzają ograniczać się tylko do protestów na przejściach granicznych. Już jutro, 23 lutego, w Opolu planowane jest spotkanie rady ds. rolnictwa, gdzie oczekują konkretów dotyczących działań podjętych w sprawie postulatów. Rolnicy pragną uzyskać jasne deklaracje i zobowiązania władz w kwestii postulatów.
Kolejnym etapem protestu będzie udział rolników z województwa opolskiego w Marszu Gwiaździstym, który odbędzie się 27 lutego w Warszawie. To wydarzenie ma na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na trudną sytuację rolników oraz skłonienie władz do skutecznych działań na rzecz poprawy warunków funkcjonowania sektora rolniczego.
Strajkujący rolnicy liczą na zrozumienie społeczeństwa i rządu, apelując o dialog oraz konstruktywne podejście do rozwiązania problemów w rolnictwie. Ich determinacja i solidarność z kolegami z Czech są wyrazem wspólnego dążenia do uczciwych warunków pracy i godziwego wynagrodzenia za trud włożony w produkcję żywności.
niunia83: Napisała postów [172], status [wyjadacz]
popieram ich strajki bo ci ma wirechu chyba nie widzą lub nie mówią kto jest tysięcy właścicielami ziemi na ukrainie