• Autor: BKamiński
    • Wyświetleń: 819
    • Dodano: 2023-10-30 / 11:10
    • Komentarzy: 0

    MKS Kluczbork traci zwycięstwo w doliczonym czasie

    (Fot. Jakub Wall /mkskluczbork.pl)

    Drugi przedstawiciel Opolszczyzny w grupie trzeciej trzeciej ligi przegrywa swoje dziesiąte spotkanie w tym sezonie

    Szkoda straconych punktów. Piłkarze Łukasza Ganowicza tracą w ostatniej akcji meczu zwycięstwo na własnym boisku z Pniowkiem Pawłowice

    A dla kluczborczan to spotkanie zaczęło się bardzo dobrze. Już w piątej minucie bramkę zdobył Marcin Przybylski. Tuż przed końcem pierwszej połowy wyrównał Tomasz Musioł. Po zmianie stron ponownie na prowadzenie - tym razem z rzutu karnego - wyprowadził MKS Przybylski. Długo wydawało się, że trzy punkty zostaną w Kluczborku. Jednak nie tym razem - drużynie byłego trenera Stali Brzeg - Kamila Rakoczego - punkt zapewnił Kamil Herman w doliczonym czasie.

    Coraz w gorszej sytuacji są piłkarze Jakuba Reila. LZS Starowice przegrał swoje dziesiąte spotkanie w tym sezonie - tym razem lepsza okazała się Unia Turza Śląska. Bramki dla gospodarzy zdobyli Natan Wysiński oraz Sławomir Musiolik. Starowiczanie do bezpiecznego miejsca obecnie tracą już aż osiem punktów.

    Unia Turza Śląska    2-0 LZS Starowice
    Natan Wysiński 25, Sławomir Musiolik 66 (k)

    MKS Kluczbork 2-2 Pniówek Pawłowice
    Marcin Przybylski 5, 49 (k) - Tomasz Musioł 39, Kamil Herman 90






    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".