Życie potrafi być tak nieprzewidywalne... Ania była zawsze pełna życia i ciekawa świata. Lubiła doświadczać, próbować nowych rzeczy. Starała się żyć, tak by czuć się spełnioną i szczęśliwą. Dziś nawet nie jest w stanie sama funkcjonować... Mieszkańcy Osowca, strażacy, sportowcy - wszyscy na jeden dzień rzucili wszystkie swoje obowiązki i rozrywki, by zebrać jak największą kwotę na rzecz Ani Jagieniak podczas festynu.
- Zatytułowaliśmy nasze wydarzenie "Przywitaj wiosnę i pomóż Ani", cel jest szczytny. Ania po trzech operacjach kręgosłupa jest praktycznie przykuta do łóżka, cały czas potrzebuje specjalistycznej opieki. Prawdopodobne, że będzie konieczna kolejna operacja, a to kosztowny zabieg. Chcemy pomóc, mamy puszki, losy, tutaj wszystkie losy wygrywają. Są też licytacje koszulek, piłek, butów z opolskich klubów, są też vouchery - mówi Sebastian Czech, z Klubu Biegowego Odra Opole, jeden z organizatorów festynu.
W niedzielę minęło też 7 lat odkąd "Patyk" zagrał swój ostatni mecz. Biegacze Klubu Biegowego Odra Opole upamiętnili piłkarza Tomasza Drąga. Wieloletni piłkarz Odry Opole, ale również zawodowy strażak Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu zmarł podczas meczu IV ligi opolskiej w Łubnianach.
Organizatorzy poinformowali, że udało się w niedzielę zebrać ponad 25 tysięcy złotych. To bardzo duża suma, która z pewnością pomoże Ani w realizacji leczenia i rehabilitacji, jednak pomóc można cały czas.
Gaz: Napisał postów [5893], status [VIP]
Aniu zdrowiej, powrotu do normalności.