Dobre wejście do zespołu ma nowy trener Odry Opole. Po zaledwie kilku dniach treningu z drużyną, Adam Nocoń i jego podopieczni zremisowali 1:1 z faworyzowanych Ruchem Chorzów.
Zdecydowanym faworytem tego spotkania byli goście, którzy byli vice-liderem całej ligi i bacznie walczyli o to, by bezpośrednio awansować do Ekstraklasy. Natomiast dla Opolan każdy punkt w tym momencie jest istotny, ponieważ są na lustrzanym odbiciu w tabeli - na przedostatnim miejscu.
W pierwszej połowie nie było absolutnie widać różnicy klas i to Opolanie już w siódmej minucie mogli prowadzić, lecz po dobitce strzału Rafała Niziołka skiksował Dawid Czapliński. Ruch miał jedną tylko jedną okazję, lecz świetnie spisał się między słupkami Artur Haluch i bezbramkowo zakończyło się pierwsze 45 minut.
W drugiej połowie to Ruch, niesiony falą licznie zgromadzonych swoich kibiców, cisną i trafili jako pierwsi. Patryk Sikora po drobnym rykoszecie skierował piłkę do bramki. Jednakże, Odra nie miała zamiaru składać broni i to się udało dzięki rezerwowemu. Michał Klec po kwadransie od wejścia na boisku i wpakował piłkę w samo okienko bramki, zapewniając punkt Opolanom.
Odra Opole - Ruch Chorzów 1:1 (0:0)
0:1 - Patryk Sikora 63'
1:1 - Michal Klec 77'
Polpha: Napisał postów [9851], status [VIP]
wynik na remis ze słabym Ruchem. Oglądałem mecz w tv-Odra gra dalej piach.