Opolanie dalej w kłopotach! Zawodnicy Piotra Plewni mimo atutu własnego boiska ulegli z GKS-em Katowice 0:1.
Przed spotkaniem wyżej stały notowania gości z Górnego Śląska, którzy byli wyżej w tabeli od Odry, która miała łącznie siedem punktów po ośmiu kolejkach. I faktycznie, to oni jako pierwsi wymierzyli cios przeciwnikowi, zdobywając bramkę - w 17 minucie Arkadiusz Jedrych wyprowadził popularną "Gieksę" na prowadzenie. Opolanie szukali odpowiedzi, jednakże byli w swoich poczynaniach bardzo bojaźliwi oraz nie mieli pomysłu na sforsowanie defensywy rywali.
Po zmianie stron Odrę było stać tylko na chwilowy zryw, gdzie mogli poważnie zagrozić gościom. Jednakże, wraz z upływem czasu Opolanie zwalniali tempo, a też przyjezdni nie kwapili się do tego, by zwiększyć swoją przewagę, gdyż mieli pełną kontrolę nad wynikiem. Na domiar złego, gospodarze nie dokończyli spotkania w komplecie, gdyż w bardzo krótkim odstępie czasu za dwie żółte kartki boisko opuścił Oskar Paprzycki.
Odra Opole - GKS Katowice 0:1 (0:1)
Bramka Jędrych - 17 min.
Polpha: Napisał postów [9850], status [VIP]
To już przestaje być zabawne. Ile jeszcze takich porażek, zeby działacze przejrzeli na oczy. Powtarzam, jak można wygrywać, jak odeszło w przerwie wakacyjnej 8 dobrych grajków, a zakontraktowali jednego.. te porażki nie biorą się znikąd