Miłośnicy mroźnych kąpieli nie odpuszczają. Mimo, że na zewnątrz termometry pokazały w niedzielę około 8 stopni, to temperatura wody jest wciąż idealna dla krótkich, lodowatych kąpieli.
Wiele morsujących zauważa, że zimowe wejście do wody jest zdecydowanie łatwiejsze niż latem, kiedy woda w akwenie jest jeszcze dostatecznie nagrzana. - Brak wiatru i stosunkowo ciepłe powietrze jak na tę porę roku może trochę złudnie sprawia wrażenie, że morsowanie nie ma dziś sensu ale nic z tych rzeczy. W dalszym ciągu taka kąpiel może mieć zbawienny wpływ na naszą odporność, zdrowie, może dodać sił, pomóc w regeneracji po treningu. Lubię to robić i nie przeszkadza mi, że stało się to tak modne. Zdrowie powinno być modne w dzisiejszych czasach - mówi jedna z uczestniczek spotkania.
Mimo, że miłośników mroźnych kąpieli można spotkać niemal we wszystkich opolskich akwenach, to w Opolu najpopularniejszym miejscem do wejścia w zimie jest w dalszym ciągu Kąpielisko Bolko. Jakiś czas temu, w myśl o miłośnikach zimowych kąpieli wybudowano tam dużą wiatę oraz ławki, gdzie można wygodnie się przebrać. W projektach Budżetu Obywatelskiego była też przebieralnia, jednak nie zyskała przychylności głosujących. Kolejne wejście do wody opolskich Morsów zaplanowano na niedzielę na godzinę 11.00.
[moderacja]: Napisał postów [75], status [rozkręcił się]
[moderacja]