• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 4083
    • Dodano: 2021-06-28 / 17:57
    • Komentarzy: 5

    Praca w "budżetówce" nie aż tak atrakcyjna. Rząd przedstawił projekt płac

    (Fot. iStock)

    Znamy założenia budżetowe państwa na 2022 rok. Czy są w nich zaplanowane podwyżki dla ponad pół miliona osób?

    Pracownicy ministerstw, urzędów wojewódzkich, organów skarbowych czy celnych, policjanci oraz pracownicy kolejnych instytucji państwowych - chodzi o ponad 560 000 osób. To ludzie zatrudnieni w sferze budżetowej, którzy - po analizie projektu ustawy budżetowej państwa na 2022 r. - nie mają się z czego cieszyć. Rząd nie planuje dla nich podwyżek. Formalnie zostało to określone jako "średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń", który w rządowym dokumencie został określony na 100 procent. A to oznacza, że w 2022 roku pensje mają być takie same, jak w 2021 roku.

    Co więcej, bez podwyżek tych pracowników czekają "realne obniżki" ze względu na inflację, która rok do roku wynosi 5 procent. "To jest zła decyzja i szkodliwa nie tylko dla pracowników, ale również dla całej gospodarki." - komentuje w mediach rządowe plany Norbert Kusiak, dyrektor Wydziału Polityki Gospodarczej i Funduszy Strukturalnych OPZZ i dodaje: "Pracownicy sfery budżetowej mieli zamrożone płace już przez dłuższy okres, a mamy sytuację, w której inflacja jest znacznie wyższa od pierwotnych założeń i być może w tym roku sięgnie 3-4 proc., co obniża realną siłę wynagrodzeń pracowniczych".

    Jeszcze w maju związkowcy zaproponowali 12-procentową podwyżkę dla budżetówki. Miało to, w ocenie strony pracowniczej, zniwelować efekt inflacji i być jednocześnie rekompensatą za brak podwyżek w ostatnich latach.
    Kwestia płac w sferze budżetowej, to nadal tylko projekt budżetu. Jednak związki nie mają wielkich nadziei i sądzą, że jeśli państwo jednak jakieś dodatkowe pieniądze przyzna, to małe - równe inflacji. "Jeśli tak się stanie, trudno to jednak uznać za sukces. Płace w sferze budżetowej powinny rosnąć szybciej i to w sposób odczuwalny dla setek tysięcy pracowników. To oni codziennie dbają o sprawne funkcjonowanie państwa i jego instytucji. Już teraz sfrustrowani i wściekli związkowcy OPZZ ze sfery budżetowej podnoszą potrzebę zdecydowanej reakcji. Być może dojdzie w najbliższym czasie do manifestacji w tej sprawie." - ocenia Piotr Ostrowski z OPZZ.
    Niezależnie od tych decyzji w 2022 r. płaca minimalna ma wynieść 3 000 zł zł brutto. Dodatkowo rząd zamierza od stycznia wprowadzić zmiany podatkowe, a jedna z nich zakłada zwiększenie kwoty wolnej od podatku do 30 000 złotych rocznie.

    News4Media
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2021-06-30 00:31:53 [94.254.188.*] id:1615052  
    JanuszB: Napisał postów [290], status [maniak] Reputacja
    A na wiejskiej w stolicy jak się biurwy mają,? Bo tam chyba nie ma powodu do narzekania.

    Nick:
    Treść:
    2021-06-28 21:12:32 [188.123.205.*] id:1614935  
    ombre: Napisał postów [19840], status [VIP] Reputacja
    Nie płaczcie tak nad budżetówką oni oprócz wypłaty mają jeszcze trzynastki czternastki mundurówki karpiowe jajkowe jubileuszówki i jeszcze wysługę lat.To wszystko nie jest znane pracownikowi w prywatnej firmie.

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2021-06-29 08:55:27 [217.173.195.*] id:1614976  
    wojtasoks: Napisał postów [10984], status [VIP] Reputacja
    Trochę z górnikami się Tobie pomyliło. 13-stka i stażowe.
    2021-06-28 18:39:03 [31.60.104.*] id:1614930  
    liberty: Napisał postów [5285], status [Szycha] Reputacja
    560.000 biurw....Po cholerę aż tyle?! Skasować przynajmniej polowe stanowisk potem zlikwidować straż wiejska,zmniejszyć liczbę policjantów zlikwidować sejm a zostawić senat jak w USA... Za dużo niepotrzebnych ludzi na stołkach którzy udają ze coś robią...U nas tez nie trzeba aż TRZECH zastępców wiśni a wystarczyłby jeden!!!

    Nick:
    Treść:
    Pokaż - Ukryj  Odpowiedzi [1]
    2021-06-28 18:43:03 [31.60.104.*] id:1614931  
    liberty: Napisał postów [5285], status [Szycha] Reputacja
    Nie wiem ilu teraz jest radnych w stolicy ale był taki czas ze było aż 700 podczas gdy w Los Angeles kilkunastu - Kazik Staszewski zrobił kiedyś o tym piosenkę...Po cholerę tylu urzedasow którzy sobą nic nie reprezentują a jak idziesz coś załatwić do urzędu to po pierwsze boja się plandemii nawet teraz gdy chwilowo PiS ja schował pod dywan a po drugie łaskę robią ze sobą jak w czasach PRL w którym nadal mentalnie są...Poza tym zauważyliście ze urzędasy upychają swoje rodziny tam gdzie pracują? Patrzcie np na skład ozimskiej 19...