- Autor: Aga_Ko
- Wyświetleń: 4261
- Dodano: 2020-12-06 / 18:41
- Komentarzy: 8
Zamarznięta woda, łańcuch i buda i chleb w folii. Kolejny pies odebrany przez TOZ
Warunki, w jakich ludzie potrafią trzymać swoich czworonożnych pupili nie raz już zaskakiwały podczas interwencji wolontariuszy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu. Tym razem było podobnie.
Azor - psi olbrzym, który dotychczas nie zaznał ludzkiej miłości został uwolniony dzięki interwencji wolontariuszy Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Opolu. - On nie wiedział czym jest czuły dotyk ludzkiej dłoni. Nie wiedział jak to jest wtulić się w swojego człowieka i poczuć bicie serca. Wiedział natomiast czym jest samotność i ta straszna znieczulica ludzi... Ktoś zapomniał, że on też coś znaczy, że czuje, że jest... Mijał dzień po dniu, noc po nocy, a on ciągle w tym samym miejscu - tak bardzo niewidzialny i nieważny. Wczoraj jego życie się zmieniło. Został raz na zawsze uwolniony. Okazał się cudownym olbrzymem o wielkim sercu - piszą wolontariusze opolskiego TOZ-u.
Pies był przykuty do łańcucha i budy na posesji. Widok, który zastały osoby obecne na interwencji wzmagał wielki smutek i zażenowanie. Pies nie miał dostępu do wody i jedzenia. Przed budą stała wprawdzie miska, jednak resztka wody, prawdopodobnie deszczówki, która zamarła w wyniku ujemnych temperatur w nocy nie nadawała się do niczego. Obok stała miska na jedzenie a w niej...stary chleb, w tym też chleb zapakowany w plastikową folię.
Opolski TOZ bardzo często bierze udział w podobnych interwencjach, a mimo braku funduszy i miejsc zabiera psy, by dać im lepsze życie i podstawowe leczenie. Tak było i tym razem.
- Każdy dzień przynosi nam nowe interwencje. Z tym wszystkim idą również ogromne koszta. Pustym kontem nie nakarmimy naszych podopiecznych, nie zapłacimy również faktur za ich leczenie czy hotele. Przy takiej liczbie podopiecznych to wszystko liczymy w tysiącach.. Bez pieniędzy nic nie możemy. Wiemy, że ciągle prosimy, ale nie udźwigniemy tego inaczej, nie udźwigniemy bez Was - apelują wolontariusze TOZ-u.
Jeśli czytelnicy chcieliby wesprzeć leczenie odebranych interwencyjnie podopiecznych poniżej zamieszczamy dane:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Opolu
ul. Katedralna 6/4
45-008 Opole
Numer konta: 91 2340 0009 0580 2460 0000 0085
Tytuł: AZ
Dla przelewów z zagranicy:
IBAN: PL 91 2340 0009 0580 2460 0000 0085
Kod BIC Swift: PPABPLPKXXX
Można też dokonywać wpłat przez PayPal:
opole@toz.pl
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
KK 35947: Napisał postów [3395], status [VIP]
Kuźwa jakbym czytał "Dziewczynkę z zapałkami", jak się wam kasa kończy to podajcie konto i zdjęcia i starczy bo za niedługo skończą się wam pomysły na tą tkliwą twórczość ludową, a ha i podajcie przepis na niezamarzanie wody w misce jak jest minus na dworze , podpowiem ja mojemu dolewam płyn do spryskiwaczy on jest na metanolu to woda nie marznie tylko kundel nie umie trafić do furtki ślepy jakiś czy co ? ;)