Mariusz Materlik, jeden z opolskich kierowców przeciwny jest wprowadzeniu nowych zasad parkowania. (fot: Dżacheć)
Zmiany zakładają poszerzenie obszaru płatnego parkowania i podzielenie go na dwie części: A i B. W tej pierwszej – droższej, obejmującej ścisłe centrum Opola opłaty wzrosną o 100 %, i tak za pozostawienie samochodu na godzinę zamiast złotówki, zapłacimy dwa złote. Dodatkowo poszerzono ją o dodatkowe ulice: Matejki, Czaplaka, część Waryńskiego i fragment Oleskiej. W strefie B obejmującej ulice, na których do tej pory za parkowanie nie trzeba było płacić, godzinny postój będzie kosztował złotówkę.
Mieszkańcy obu stref będą mogli wykupić roczny abonament w cenie 20 złotych, natomiast inni kierowcy za miesięczne parkowanie w strefie A zapłacą aż 160 złotych, a w strefie B – połowę mniej.
Wprowadzanie opłat Ratusz tłumaczy tym, że pieniądze pozyskane w ten sposób zasilają remonty i utrzymanie dróg. - Tak zakłada ustawa, te pieniądze nie mogą być przeznaczone na nic innego – wyjaśnia Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola. Powiększenie obszaru płatnego parkowania sprawi, że miasto będzie dysponowało większymi środkami na ten cel – dodaje. Paradoksalnie wprowadzenia parkometrów domagali się sami mieszkańcy ulic nieobjętych strefą płatnego parkowania. Powód? Kierowcy, którzy chcieli uniknąć opłat blokowali ich miejsca parkingowe. - Sam odbierałem telefony w tej sprawie, na przykład od Opolan mieszkających w dzielnicy Generalskiej, którzy niejednokrotnie monitorowali czy aby na pewno wprowadzimy tam strefę – tłumaczy Pietrucha.
PapaZmerw: Napisał postów [50], status [rozkręca się]
Pieniądze pójdą na drogi??? To ja już kupię jakiś droższy karnet. Albo kilka. Komu też opłacić?? Może będziemy mieli po czym jeździć. Żenada...