37-letni Roman M. kierując ciężarówką po pijaku spowodował wypadek, po czym próbował uciekać. (fot: Seeb)
Do wypadku doszło po 22.00 w miejscowości Rudziczka w powiecie prudnickim.
- Kierujący samochodem ciężarowym z naczepą, 37-letni Roman M. najechał na tył skręcającej w boczną ulicę karetki pogotowia - relacjonuje kom. Katarzyna Szarblewska z prudnickiej policji.
Ambulans, którym do domowego wezwania jechała lekarka oraz pielęgniarz, dachował i wpadł do rowu.
Kierowca ciężarówki oddalił się z miejsca zdarzenia, jednak już po niespełna 10 kilometrach został zatrzymany przez nyskich policjantów w miejscowości Wierzbięcice. Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty. Wiadomo, że na pewno odpowie za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu, ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielenie pomocy osobom w nim poszkodowanym.
Do szpitala z urazem kręgosłupa szyjnego trafiła 41-letnia lekarka, a także 37-letni pielęgniarz u którego stwierdzono liczne obrażenia głowy, klatki piersiowej i brzucha.
dżony myśliciel: Napisał postów [4678], status [VIP]
pokazac ryj tego MORDERCY!! pokazac ryj, ujawinic dane wszystkie!! to jest POTENCJALNY MORDERCA!!