- Autor: Greg
- Wyświetleń: 20278
- Dodano: 2016-08-30 / 18:37
- Komentarzy: 35
Rowerzystka zginęła w wypadku pod Grodkowem
Kierowca skody podczas wyprzedzania rowerzystki potrącił ją. 67-letnia kobieta zginęła na miejscu.
Do wypadku przed godziną 15 na drodze wojewódzkiej nr 378 między miejscowością Lubcz i Grodkowem.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że rowerzystka została potrącona, gdy wyprzedzał ją 36-letni kierowca skody - informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.
Kobieta zginęła na miejscu.
Okoliczności tragicznego wypadku bada grupa dochodzeniowo-śledcza, pracująca pod nadzorem prokuratora.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
Bodziulla: Napisał postów [2009], status [Szycha]
Dziwne przy wyprzedzaniu. Czyli zapie@$%$#, bo się spieszyło. Fakt rowerzyści są co niektórzy wkurzający jak i kierowcy samochodów. Dzisiaj np.: ojciec uczy dziecko jak jeździć na alejce ZWM. Uczy, uczy rączka tu rączka tam. Zasady mu prawie wyszły, ale zachowania na ulicy już NIE, bo po co i tutaj jest błąd. Powinni prowadzić karty rowerowe, bo co niektórzy przejście rowerowe wykorzystują jako wjazd na jezdnię czyli włączają się do ruchu i powinni ustąpić, ale po co. Szkoda babki, bo miałem podobny przypadek goście zapie#^%$%^$ i podmuch mnie zmiótł na krawężnik. Noga złamana, ale trafiłem na takich, że zatrzymali się i udzielili pomocy, ale ile takich jest, że po prostu jedzie dalej. Akurat ona nie miała tyle szczęścia co ja. Kondolencje