Daniel Puciato z Opola jest częstym gościem na wyspie Bolko. - Biegam na krótkich dystansach, od 3 do 5 kilometrów - mówi opolanin.(Fot: Dżacheć)
Biegaczy na wyspie Bolko można spotkać praktycznie o każdej porze dnia. - Biegam regularnie od 1,5 roku. Można powiedzieć, że wracam w tej sposób do uprawiania sportu bo jestem absolwentem AWF. Na wyspie biega się bardzo przyjemnie. Zdarza się czasem, że panuje tu nawet niezły tłok na trasach. Zwłaszcza popołudniami – mówi Daniel Puciato z Opola. - Biegam przede wszystkim dla dobrej kondycji. Pokonuję raczej krótkie dystanse, od 3 do 5 kilometrów. Zaczęło się od tego, że postanowiłem zrzucić parę kilogramów – dodaje Puciato.
- Można powiedzieć, że bieganiem zaczynam każdy dzień. Dystans jest już od dawna ustalony i zawsze jest to nie mniej niż 10 kilometrów. Przygotowuję się w ten sposób do startów w różnego rodzaju biegach i maratonach – mówi Martyna Warczykowska, opolanka. - Na ogół wybieram tereny nad Odrą, ale tras w Opolu naprawdę nie brakuje. Wielu biegaczy za pośrednictwem aplikacji w telefonach komórkowych oznacza pokonane odcinki, nazywa j,e a często nawet daje wskazówki czy na trasie jest na przykład sporo wzniesień – dodaje Warczykowska.
Sądząc po wskazaniach jednej ze wspomnianych aplikacji treningowych najbardziej popularnymi trasami w stolicy regionu są wyspa Bolko (mała pętla wokół ZOO liczy niespełna 5 kilometrów), teren wokół obwodnicy miasta (na dystans 10 kilometrów składa się odcinek wzdłuż obwodnicy, a następnie ulicami Częstochowską, Górną, Wygonową i dalej Wiejską, Pużaka i Oleską) czy kamionka Bolko (jedna pętla to 3 kilometry).
CarlitoBrigante: Napisał postów [2752], status [Szycha]
Jedynie gdzie i kiedy mogę biegać to do nocnego przed zamknięciem, bieganie bez piwa jest bez sensu.