- Autor: Mat
- Wyświetleń: 2990
- Dodano: 2012-10-22 / 08:23
- Komentarzy: 12
Remont szatni przy Oleskiej dopiero w przyszłym roku
Szatnie przy Oleskiej zostaną przebudowane na początku 2013 roku.(Fot: archiwum)
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Opolu zdecydował o odłożeniu na przyszły rok remontu szatni na stadionie Odry. Jak tłumaczy, powodem jest zmiana dotycząca zakresu inwestycji. Zaplecze obiektu według najnowszego pomysłu nie ma zostać wyremontowane, ale przebudowane i to według restrykcyjnych wytycznych UEFA oraz FIFA.
Szatnie przy Oleskiej znalazły się w centrum zainteresowania władz Opola przy okazji meczu młodzieżówek Polski i Słowenii. Kolejny rok z rzędu okazało się bowiem, że UEFA pod żadnym pozorem nie dopuści do rozegrania meczu na stadionie z tak fatalnym zapleczem szatniowym, jak to w stolicy regionu. Zapadła więc decyzja o przekazaniu na remont szatni 200 tysięcy złotych. Z kolei MOSiR postanowił „uratować” mecz międzypaństwowy i za 61 tysięcy złotych wynajął kontenery, które UEFA dopuściła i spotkanie się ostatecznie odbyło.
- Kwota 61 tysięcy złotych wydaje się astronomiczna, ale mieliśmy do wyboru albo kolejny raz odpuścić i pokazać, że Opole nie ma warunków do organizacji takich spotkań, albo z pełną determinacją i przy dodatkowych kosztach podjąć się zadania – mówi Sławomir Kożuszko, dyrektor MOSiR w Opolu. - Z perspektywy czasu nie żałuję decyzji, bo ponad 2 tysiące kibiców na meczu to sygnał, że takie spotkania muszą się odbywać u nas częściej. Pokazaliśmy, że są w Opolu fani piłki nożnej i to w liczbie znacznie większej niż ta która na co dzień pojawia się na lidze. Oceny obserwatorów z ramienia PZPN otrzymaliśmy bardzo dobre – zaznacza Kożuszko.
Już kilka dni po spotkaniu okazało się jednak, że z przetargiem na remont szatni są problemy. - Został unieważniony, ponieważ zgłosiła się do niego tylko jedna firma i zażądała znacznie wyższej kwoty za wykonanie prac niż ta którą dysponujemy – wyjaśnia dyrektor MOSiR. - Po namysłach doszliśmy do wniosku, że kolejny przetarg ogłosimy już nie na remont, ale przebudowę zaplecza szatniowego. Od UEFA i FIFA otrzymaliśmy konkretne wskazania, według których zostaną przeprowadzone prace i do Opola będzie można zapraszać zespoły o znacznie wyższej renomie niż młodzieżówki – zapowiada dyrektor.
MOSiR nie wyklucza też, że budżet przeznaczony na inwestycję zostanie nieco zwiększony. Przetarg ma zostać ogłoszony na przełomie roku. Prace budowlane mają się zakończyć jeszcze w przerwie ligowej tak aby nie utrudniać funkcjonowania III ligowej Odrze Opole. - Wiele osób z pewnością będzie rozczarowanych przesunięciem terminu inwestycji, ale skoro już po latach zaniechań bierzemy się za te szatnie, to warto przeprowadzić remont porządnie. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że za rok ktoś uzna, że w szatniach odnowionych za 200 tysięcy brakuje kilku metrów powierzchni i kolejny prestiżowy mecz ominie Opole - podsumowuje Sławomir Kożuszko.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
peeterdream: Napisał postów [841], status [stały bywalec]
Babciu, dlaczego jestem biedny ? Boś głupi, usłyszał mały Jasiu a czemu jestem głupi ?? - boś biedny zakończyła dyskusję Babcia... To samo jest z nowym Szefem MOSiR-u... Na mecz Odry z Odrą Wodzisław przybyło 2,5 tyś. kibiców i jakoś nikt kontenerów w formie szatni ani siedzeń nowych na trybunie północnej nie budował... Czemuś biedny...boś głupi, przpomniało mi się porzekadło :) Za 61.000 o czym pisałem już kiedyś można było zakupić mnóstwo sprzetu dla szkółek piłkarskich i wyposażyć dzieciaki z biedniejszych rodzin, żeby wyrównać szansę, a jak ich gra przyciągnie na stadion więcej kibiców, to będą sobie wstawiać do kibla pozłacane klamki i srebrne bidety a na razie Dyrektor Kożuszko zmarnował kupę "szmalcu" i to publicznego ! Zapytam się, jak Go spotkam, czy w domu też by sobie taką szatnię przenośną zafundował na jeden mecz ! paranoja...