Ustawiony w środę na ul. Nysy Łużyckiej w Opolu fotoradar, w ciągu zaledwie kwadransa wykonał prawie 50 zdjęć.
(fot: Seeb)
W ciągu ostatnich 14 dni, tylko jedno, pracujące w Opolu urządzenie, wykonało prawie 500 zdjęć łamiącym ograniczenia prędkości kierowcom.
- Po zimie, kiedy urządzenia rejestrujące takie wykroczenia pracowały jedynie w stacjonarnych słupach, teraz policjanci zaczęli pojawiać się z nimi w innych miejscach, rozstawiając fotoradary na tzw. trójnogach - mówi podkom. Marek Florianowicz z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
A to znaczy, że "pamiątkowe zdjęcie" może być nam zrobione z zaskoczenia praktycznie w każdym miejscu na drodze. Zwykle, gdy zauważymy mobilny fotoradar i naciśniemy hamulec, jest już za późno.
W środę około południa, na ulicy Nysy Łużyckiej w Opolu, w ciągu zaledwie kwadransa, fotoradar wykonał zdjęcia prawie 50 kierowcom przekraczającym prędkość. Średnio jechali około 80 km/h, rekordzista miał na liczniku 111 km/h.
Trzeba pamiętać, że przekroczenie prędkości może nas słono kosztować - nawet 500 złotych i 10 punktów karnych (szczegóły w tabelce). Gdy zdaniem policjantów, nasza jazda stworzy realne zagrożenie w ruchu drogowym, funkcjonariusze mogą nawet zatrzymać nam prawo jazdy i sprawę skierować do sądu.
Jobel: Napisał postów [12], status [nowy]
CB radio i gaz w deche. Szerokości!