• Autor: News4media
    • Wyświetleń: 5195
    • Dodano: 2023-05-01 / 16:31
    • Komentarzy: 0

    Tak świętowano 1 maja w PRL-u

    Starsi pamiętają, dla młodszych to prehistoria. W Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy nikt już nie maszeruje w pochodzie. Zobaczmy, jak to wyglądało w Polsce lata temu.

    1 maja znane jest także jako Święto Pracy. Kojarzy się z komunistami, ale swój początek ma dużo wcześniej.

    Paradoksalnie to święto narodziło się w USA. To były lata 80. XIX wieku. Sytuacja pracowników w Ameryce nie była dobra. W tym samym czasie w Niemczech kanclerz Bismarck wprowadzał reformy ubezpieczeniowe. W Wielkiej Brytanii działały już ustawy fabryczne, które ograniczyły zatrudnianie dzieci. Tymczasem w Stanach Zjednoczonych panowała "wolna amerykanka".

    1 maja 1886 r., związki zawodowe zorganizowały w Chicago strajk. Chciały 8-godzinnego dnia pracy. Ale już 3 maja strajkujący, którzy spotkali się przed fabryką kombajnów McCormick, zostali zaatakowani przez policję. Padły strzały. Informacje o tej brutalności szybko rozeszły się po świecie i zmroziły pracowników z innych krajów.

    Wtedy 1 maja zaczął stawać się symbolem walki o prawa pracownicze. Temat szybko podjęli komuniści. Także ci rządzący Polską i 26 kwietnia 1950 r. zapadła decyzja, że w naszym kraju będzie nowe święto - święto 1 maja.

    Przez dekady była to w ówczesnej Polsce - oficjalnie w PRL, Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - jedna z najważniejszych uroczystości państwowych. Były marsze, pochody, nagrody dla wyróżniających się pracowników, akademie i dostęp do towarów, których na co dzień nie można było kupić w sklepach. Lud pracujący miast i wsi - jak głosiła peerelowska propaganda - mógł odpoczywać i się bawić. Po pochodzie, rzecz jasna.

    Zdjęcie (1/22)

    (Fot. NAC)

    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".