Niebiesko-czerwoni mają powody do zadowolenia. Dzięki pewnej wygranej w Łaziskach Górnych nadal pozostają w czołówce tabeli III ligi opolsko-śląskiej.(Fot: archiwum)
120 sekund na placu gry potrzebował w środę Janusz Gancarczyk, aby kolejny raz wpisać się na listę strzelców w niebiesko-czerwonych barwach. Najstarszy z braterskiej ekipy Gancarczyków w OKS dobrze zgasił podanie od Marka Gładkowskiego i bez kłopotu wyprowadził na manowce Rafała Franke, bramkarza Polonii Łaziska Górne. Podopieczni Rafała Bosowskiego próbowali szybko odpowiedzieć na straconą bramkę. Rzucenie wszystkich sił do ofensywy zostało jednak skarcone w 12. minucie. W roli asystenta ponownie wystąpił Gładkowski, który tym razem posłał do boju Rafała Brusiło. Pomocnik Odry na pełnych obrotach wpadł w pole karne rywala i będąc oko w oko z Franke podwyższył na 2:0.
Jeszcze przed zmianą stron golkiper zespołu z Łazisk wyjmował piłkę z siatki po raz trzeci. Wrzutkę z autu Adriana Droszczaka sprytnie przedłużył Mateusz Peroński, a dotychczas dogrywający Gładkowski tak zakręcił bramkarzem przeciwnika, że ten razem z futbolówką znalazł się w bramce. Po przerwie napór gości nie malał. Obrońcy Polonii nie przebierali w środkach kiedy w polu karnym próbowali zatrzymać Gancarczyka. Sędzia Michał Sawka z Katowic nie miał wątpliwości i wskazał na wapno, a pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Radosław Flejterski.
Choć wielu kibiców miejscowych właśnie przy wyniku 0:4 obwieściło pogrom to drużyna ze stolicy Opolszczyzny nie ustawała w kolejnych staraniach o gole. W 74. minucie te chęci zostały nagrodzone trafieniem wyjątkowej urody młodzieżowca OKS. Rezerwowy Krzysztof Napora dośrodkował z rzutu rożnego a drugi ze zmienników – Marcin Niemczyk – złożył się kapitalnie do główki i po chwili cieszył się z piątego gola dla Odry. Na 2 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry arbiter po raz drugi dopatrzył się przewinienia w polu karnym ekipy z Łazisk. Tym razem poszkodowany był Niemczyk, a do rzutu karnego podszedł Gładkowski.
Okazałe prowadzenie 6 golami zmącił opolskiej jedenastce Adam Krakowski. Już w doliczonym czasie gry po dobrym podaniu Macieja Wolnego wykorzystał lekkie rozluźnienie w szeregach OKS i został autorem honorowego trafienia dla gospodarzy.
JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP]
Walczymy o baraże! OKS!