(Fot. Witold Chojnacki)
- Organizując pierwszą galę nie spodziewaliśmy, że będzie w ogóle kolejna, nie mówiąc o 10. Ale publiczności spodobało się połączenie sportu, widowiska i pomocy potrzebującym, dlatego postanowiliśmy kontynuować galę - mówi Andrzej Hawryluk, który wspólnie z Piotrem Żyto organizują galę. Pomagają im wolontariusze, sponsorzy oraz sympatycy sportów motorowych.
Dziś na tafli opolskiego lodowiska pojawili się kartingowcy, żużlowcy, rajdowcy oraz kierowcy quadów. Imprezę rozpoczął jednak występ łyżwiarki figurowej Kamili Chamielec, na leczenie której pieniądze zbierano podczas jednej z wcześniejszych edycji gali. Goście imprezy podziiwali też pokazy jazdy Marcina Niewiteckiego, kierowcy rajdowego subaru impreza oraz Marcina Kozłowskiego, prowadzącego forda sierra cosworth.
Główny turniej par o puchar Marszałka Województwa Opolskiego zwyciężyli Piotr Świderski i Wojciech Lisiecki. W rywalizacji kierowców quadów najlepszy był Denis Jasiński z Chróścic, zaś wśród crossowców najszybszy okazał się Marcin Małek z Hawi Racing Team Opole. Zawodnicy podkreślali jednak, że choć panuje sportowa atmosfera zdrowej rywalizacji, to najważniejsze podczas imprezy są dzieci, którym pomagają.
Dochód z tegorocznej gali przeznaczony będzie na leczenie 6-letniej Zuzi Machety z Gogolina, która cierpi na niezwykle rzadką chorobę skóry, a także 6-letniemu Mikołajowi Kowalów z Opola, który urodził się z poważną wadą rozwoju mózgu. Trzecim dzieckiem, na które zbierane będą pieniądze jest Julia Bonk z Opola, która urodziła się z poważnym niedotlenieniem mózgu. Część zebranych środków przeznaczona zostanie także na pomoc Stowarzyszeniu Hospicjum Opolskie oraz Fundacji Domowe Hospicjum dla Dzieci.
- Panowie, robicie naprawdę dobrą robotę - mówił Bartłomiej Bonk do organizatorów gali. - Cieszę się, że tak wielu ludziom, również sportowcom nie jest obojętny los chorych dzieci - mówił opolski olimpijczyk, dziękując za obecność i pomoc dla jego chorej córki.
Jak zdradza Andrzej Hawryluk tegoroczna gala miała być ostatnią, ale... - Nieobecny dzisiaj Rafał Sonik z głośników pozdrowił wszystkich obecnych na gali, przeprosił za swoją nieobecność i zaprosił na kolejną imprezę za rok. Musimy usiąść i odbyć męską rozmowę, może zaprosimy go do pomocy przy organizacji - zastanawia się Hawryluk.
Zobacz galerię zdjęć z gali - KLIKNIJ TUTAJ.
Juljan: Napisał postów [15744], status [VIP]
Ta mała córeczka od ciężarowca w swoim nieszczęściu i tak ma sporo szczęścia. Ojciec wywalczył dla niej i tak już sporo kasy na leczenie i podobno na tym nie spocznie i jeszcze zbierają na nią. Pozostałe dzieci tyle nie otrzymają :(