- Autor: Greg
- Wyświetleń: 5004
- Dodano: 2011-11-16 / 13:18
- Komentarzy: 155
Strażnicy miejscy i uczniowie pomagają opolskiemu schronisku
Kilkadziesiąt kilogramów karmy dla zwierząt i koce oraz ręczniki - taką zawartość miały paczki, jakie z opolskich szkół odbierali dziś strażnicy miejscy. Dary uczniów trafią do miejskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Pomóc przetrwać zimę zwierzakom mogą także mieszkańcy Opolszczyzny.
Pomysł na tego typu zbiórkę powstał w straży miejskiej. Jej funkcjonariusze przewożąc zwierzęta do schroniska mieli okazję zaobserwować, w jakich warunkach żyją tam koty i psy.
W akcję zbiórki koców i żywności dla podopiecznych schroniska zaangażowali się uczniowie kilkunastu szkół Opola, jednak wciąż swoją chęć pomocy zgłaszają kolejne. - Dlatego przedłużyliśmy akcję, w zasadzie bezterminowo. Jeśli uczniowie danej szkoły uzbierają większą ilość rzeczy, przyjedziemy je odebrać i przekażemy schronisku - deklaruje st. insp. Marek Boczkowski ze straży miejskiej. A pomoc dla schroniska potrzebna jest przez cały rok, nie tylko, gdy przychodzi zima.
- Zawsze przyda nam się sucha karma dla psów oraz puszki dla kotów, które można przywozić bezpośrednio do schroniska codziennie w godzinach 11-15. Prosimy tylko, żeby w miarę możliwości nie wybierać najtańszych produktów z marketu - apeluje Dorota Skupińska, kierownik schroniska dla zwierząt przy ul. Torowej w Opolu.
Akcję straż miejska organizuje wspólnie z Wydziałem Oświaty Urzędu Miasta Opola.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
luxusowy: Napisał postów [22597], status [VIP]
Mój pies wpieprza karmę z Lidla i Biedronki, jest zdrowy i wesoły. Rozumiem że są rasy które nie wszystko mogą jeść, ale większość psów zje najtańszą karmę i będzie zdrowa. Mój poprzedni pies zjadał resztki ze stołu i przeżył ponad 15lat,aż umarł ze starości, oprócz szczepień i odrobaczania nie widział na oczy weterynarza. Więc niech Pani nie wybrzydza,no chyba że ktoś ze schroniska do domu zabiera ta lepszą karmę..