Dobra mina do złej gry? Negocjacje opolskiego ratusza z organizatorami Tour de Pologne zaczynają się przeciągać.(Fot: Dżacheć)
Już po pierwszym, intencyjnym spotkaniu w sprawie organizacji w Opolu mety II etapu przyszłorocznej edycji TdP, było jasne że czynnikiem kluczowym będą finanse. Lang Team na czele z Czesławem Langiem przedstawił umowę która nakłada na ratusz koszt 315 tysięcy złotych netto. Kolejne 80 tysięcy to już wydatek własny Opola, związany z przygotowaniami do przyjęcia kolarzy w mieście. - Będziemy negocjować, wydatek rzędu pół miliona złotych to dla nas za dużo – mówił na początku października Krzysztof Kawałko, wiceprezydent Opola. - Ja osobiście jestem bardzo za organizacją tej imprezy w naszym mieście – podkreślał jednocześnie.
Minęły 3 tygodnie. W tym czasie Ryszard Zembaczyński, prezydent Opola, zdążył najpierw sceptycznie ocenić pomysł a następnie, po rozmowach z Urzędem Marszałkowskim, zdecydowanie go poprzeć. - Zdecydowaliśmy się wejść w Tour de Pologne, ale to nie znaczy, że impreza się u nas odbędzie. Teraz siadamy do trudnych negocjacji finansowych, a potem będziemy musieli konkretną kwotę znaleźć w budżecie miasta – zaznaczał Zembaczyński.
W piątek przedstawiciele Lang Team'u pojawili się po raz drugi. - Te rozmowy były już bardzo konkretne, przedstawiliśmy organizatorom TdP nasze kalkulacje i kwotę którą jesteśmy w stanie pokryć jako miasto – mówi Kawałko. - Cena została zaproponowana, Lang Team musi ją przetrawić i zejść z pierwotnej kwoty 315 tysięcy złotych netto, właśnie ta suma podlega negocjacji, pozytywnie nastrajać może fakt, że obie strony wykazują dużo woli aby impreza zawitała do Opola – podkreśla wiceprezydent Opola.
Jak udało nam się dowiedzieć, ratusz próbuje wynegocjować z organizatorami umowę wartą kilkadziesiąt tysięcy złotych mniej od tej pierwotnie proponowanej przez Lang Team. Argumentem za takim stanowiskiem w negocjacjach ma być fakt, że prywatni sponsorzy mogą partycypować tylko w kosztach własnych ratusza. Zgodnie z zapisami umowy pomiędzy urzędem miasta a organizatorami TdP dotyczącej kwoty 315 tys. zł, takiej możliwości nie ma. - Ta umowa nie daje nam szans pozyskania dodatkowych sponsorów, to wiąże się z zapewnieniem jakiejś sfery reklamowej. Pozyskani przez nas sponsorzy mogą więc odciążyć ratusz tylko w naszych kosztach organizacyjnych – wyjaśnia Krzysztof Kawałko.
Wspomnianym sponsorom ratusz chciałby się „odwdzięczyć” podczas kilku imprez organizowanych przed Tour de Pologne w Opolu. - W grę wchodzi przygotowanie kilku imprez o charakterze festynu sportowego, oczywiście utrzymanego w klimacie kolarskim, miały by one zapowiadać TdP w naszym mieście i służyć promocji sportowego trybu życia. Przygotowalibyśmy też kwalifikacje do młodzieżowego TdP – zdradza Kawałko.
Ostateczna decyzja w sprawie organizacji mety II etapu Tour de Pologne w Opolu ma zapaść na początku listopada. W razie pozytywnego rozstrzygnięcia umowa pomiędzy ratuszem a Lang Team'em zostanie jednak podpisana dopiero po pierwszej listopadowej sesji rady miasta. Powód? Radni muszą w głosowaniu zagwarantować pieniądze na organizację imprezy w budżecie Opola.
JotPe: Napisał postów [5170], status [VIP]
h.j z tego będzie mając takich fachowców w ratuszu itd.