(Fot. Śląski Oddział Straży Granicznej)
W ostatnich dniach Polska przymusowo wydaliła czterech obywateli Ukrainy w wieku od 20 do 44 lat. Piąty z zatrzymanych, również obywatel Ukrainy, trafił do Strzeżonego Ośrodka dla Cudzoziemców, ponieważ nie posiadał dokumentów uprawniających do przekroczenia granicy. Będzie tam oczekiwał na wykonanie decyzji deportacyjnej.
Dzięki ścisłej współpracy funkcjonariuszy Straży Granicznej z Zakładami Karnymi, Aresztami Śledczymi oraz Policją możliwe jest szybkie i skuteczne eliminowanie z terytorium Polski cudzoziemców, którzy dopuścili się przestępstw.
Wśród ostatnio zatrzymanych znalazło się trzech mężczyzn ujętych przez funkcjonariuszy SG z Opola. Jeden z nich, 39-letni Ukrainiec, właśnie zakończył odbywanie kary 2 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w Strzelcach Opolskich za gwałt i pobicie kobiety. Otrzymał 10-letni zakaz wjazdu na teren państw strefy Schengen i został przymusowo odprowadzony do granicy.
Kolejnego z mężczyzn - 37-letniego obywatela Ukrainy - zatrzymano w Rybniku. Działała tam Grupa Zamiejscowa Straży Granicznej we współpracy z lokalną policją. Mężczyzna był wcześniej karany za jazdę pod wpływem alkoholu oraz łamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. On również przez najbliższe 10 lat nie będzie mógł przekroczyć granic Schengen.
Ostatni z opisywanych przypadków dotyczy 34-latka, który ma na koncie niszczenie mienia i kradzieże. Został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z Bielska-Białej. Sąd zdecyduje, czy trafi do strzeżonego ośrodka, w którym będzie oczekiwał na deportację. Komendant placówki wydał już decyzję o siedmioletnim zakazie powrotu tego cudzoziemca na teren Polski oraz pozostałych państw Schengen.
Śląska Straż Graniczna zapowiada dalsze konsekwentne działania wobec cudzoziemców łamiących polskie prawo.
H_EN: Napisał postów [113], status [wyjadacz]
100% , że za jakiś czas będą z powrotem