- Autor: Greg
- Wyświetleń: 17113
- Dodano: 2010-12-29 / 08:00
- Komentarzy: 399
Ciężki los zwierząt w schronisku
Schronisko dla zwierząt przy ulicy Torowej w Opolu to smutne miejsce. Jest tutaj kilkadziesiąt przykładów bezmyślności, braku odpowiedzialności i serca ludzi.
W schronisku są zarówno psy, jak i koty. Dorota Skupińska tłumaczy, jak można pomóc zwierzętom: - Zaadoptować! To zdecydowanie najlepsza forma pomocy dla pieska czy kotka - dać mu nowy dom. Jeśli ktoś ma już jednego psa, może przygarnąć drugiego - nie sprawi dużo większego kłopotu - mówi.
Skupińska przestrzega także, aby być odpowiedzialnym właścicielem. - Nasza w tym głowa, żeby zadbać o to, by nasz zwierzak zanadto się nie rozmnażał. Niestety większość psów, które do nas trafiają to szczeniaki, których nikt nie chciał przygarnąć - dodaje.
Nie wszyscy mamy jednak warunki, by wziąć do siebie zwierzaka. Jak wtedy można pomóc? - Najprościej pomocą materialną. Potrzebujemy każdą ilość kocy, kołder - byle nie z pierza, ryżu, makaronu czy puszek i suchej karmy. Najlepiej jednak będzie skontaktować się z nami przed zakupem takiego daru - nasi pracownicy na pewno powiedzą, czego w danej chwili brakuje najbardziej.
Zamiast darów, możemy też poświęcić zwierzętom swój wolny czas - wystarczy mieć ukończone 16 lat. W schronisku ciągle jest co robić - można wyprowadzać zwierzaki czy sprzątać.
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
olcik : Napisała postów [5013], status [maskotka]
kochane biedne psiaki :( bylam tam raz i stwierdzilam ze to nie na moje nerwy... kilkadziesiąt par smutnych oczu wpatruja sie w ciebie.. :( wylam przez cala noc po tym jak tam poszlam :( nie dziwie sie ze niktorzy omijaja te miejsce z daleka :( najlepsza by byla zbiorka w jakimsc duzym centrum handlowym..