Opolski Komendant Wojewódzki PSP nadbryg. Paweł Kielar podkreślił znaczenie obchodów dla środowiska strażackiego, wskazując, że to okazja do wyróżnienia osób, które nieustannie poświęcają się służbie społeczeństwu. - To dzień, w którym wspominamy bohaterów, którzy walczyli o wolność Polski, ale także tych, którzy dziś niosą pomoc i chronią bezpieczeństwo obywateli - zaznaczył Kielar.
Wspomniał również o ogromnym wysiłku strażaków w ostatnich miesiącach, szczególnie podczas tegorocznej powodzi. - Powódź to jest chyba jeden z największych sprawdzianów dla całej jednostki straży, dla wszystkich jednostek Straży Pożarnej, powiedział komendant Kielar. - Podstawą sukcesu w takich sytuacjach jest doskonała koordynacja działań. W naszym województwie strażacy zareagowali na blisko 3,5 tysiąca zdarzeń, a na miejscu działało ponad 2,5 tysiąca ratowników z całej Polski. Każdy z nich przyczynił się do sprawnego i skutecznego niesienia pomocy.
Komendant porównał także tegoroczne działania do wcześniejszych powodzi z lat 1997 i 2010, podkreślając znaczenie nowoczesnych narzędzi oraz coraz wyższych kompetencji ratowników. - Dziś możemy korzystać z bezzałogowych statków powietrznych, łączności satelitarnej i monitoringu z powietrza. Dzięki temu widzimy więcej- dodał.
Kilka dni temu st. brygadier Paweł Kielar otrzymał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy nominację generalską, awansując na stopień nadbrygadiera:
- To zaszczyt i wielkie przeżycie - czuję się jak młody podchorąży, który zdobywa swój pierwszy stopień oficerski, choć może teraz trzy razy bardziej zestresowany - przyznał nadbrygadier Kielar. - Traktuję ten awans jako wyróżnienie dla całej formacji PSP i OSP na Opolszczyźnie - dodał z widoczną skromnością.
Wśród wyróżnionych znalazł się brygadier Tomasz Pierzchała, Dowódca Jednostki nr 2 w Opolu, który zyskał uznanie za udział w licznych akcjach przeciwpowodziowych. - Czuję się wyróżniony - mówił Pierzchała. - Podczas tegorocznej powodzi byłem i w Głuchołazach, Popielowie, Dąbrowie. Każda powódź jest inna, ale staramy się działać coraz sprawniej. Dziś nasze działania są bardziej zorganizowane - mamy procedury, sprzęt, jesteśmy lepiej przygotowani. Podkreślił również, że walka z wodą jest wyjątkowo wymagająca psychicznie, gdyż trwa dłużej niż akcje przeciwpożarowe. - To praca na wytrzymałość, musimy być gotowi przez długie tygodnie - dodał.
W czasie zbiórki odznaczono również starszego strażaka, który otrzymał brązową odznakę za zasługi dla ochrony przeciwpożarowej. - To dla mnie wyjątkowe wyróżnienie. Nasza praca wymaga poświęceń, często odbywa się kosztem rodziny i czasu wolnego, ale największą satysfakcją jest dla mnie uśmiech ludzi, którym pomagamy- mówi st. kpt. Paweł Kolera, Zastępca Dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej.
azam: Napisała postów [983], status [stały bywalec]
Ten fotograf to jakiś amator.