- Autor: Woytazz
- Wyświetleń: 5795
- Dodano: 2024-10-22 / 18:30
- Komentarzy: 4
Zobacz jak powstaje Wodny Plac Zabaw. To pierwsza taka atrakcja na mapie Opola
Na Osiedlu Armii Krajowej w Opolu powstaje pierwsza wodna atrakcja miejska dla najmłodszych Opolan. Wodny Plac Zabaw w upalne dni przyniesie nam wiele frajdy i przede wszystkim zbawiennej ochłody. Zobacz, jak wygląda plac budowy na chwilę obecną.
Wykonawcą inwestycji jest Firma POLBAU.
Mimo, iż będzie to wodny plac zabaw, to nie będzie tam możliwości pływania, jak to bywa w przypadku normalnego basenu.
- Na wodnym placu zabaw nie będziemy pływać. To nie będzie basen, ale niecka do zabaw. Na pewno będzie ona bardzo atrakcyjna. Będą gejzery, armatki, parasole wodne czy też wiaderka z wodą. W okresie wakacyjnym, zamiast chodzić na basen, szczególnie z małymi dziećmi będzie można zabrać je tutaj - mówi Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski.
Po wielu nieudanych przetargach miasto w końcu dopięło swojego i znalazło odpowiedniego realizatora inwestycji.
Oficjalne otwarcie wodnej atrakcji w Opolu odbędzie się wiosną 2025 roku.
Cały teren, który miasto zagospodaruje ma powierzchnię około 400 metrów kwadratowych. Oprócz samego wodnego placu zabaw powstaną na nim także toalety, przebieralnie i natryski. Koszt całej inwestycji to ponad 3,5 mln. złotych.
Wydarzenia pod patronatem portalu
Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.
Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".
Najczęściej czytane
Powiązane materiały
Polub nas!
Chmura tagów
Ogłoszenia
Zgodnie z art. 173 ustawy Prawa Telekomunikacyjnego informujemy, że przeglądając tę stronę wyrażasz zgodę
na zapisywanie na Twoim komputerze niezbędnych do jej poprawnego funkcjonowania plików
cookie.
Więcej informacji na temat plików cookie znajdziecie Państwo na stronie
polityka prywatności.
Kliknij tutaj, aby wyrazić zgodę i ukryć komunikat.
KK 35947: Napisał postów [3744], status [VIP]
Ooo! to już menele nie będą musiały do centrum się fatygować do fontanny na Krakowskiej? chyba bym musiał na łeb upaść żeby do takiego publicznego bajora wpuścić dzieciaka a i nad psem bym się zastanawiał bo jeśli to ma być w minimalnym stopniu bezpieczne bakteriologicznie to będzie musiało być "miejską chlorownią".