Wielu z nas żyło nadziejami wobec reprezentacji biało-czerwonych podczas tegorocznych Mistrzostw Europy odbywających się w Niemczech.
W porównaniu do biało-czerwonych, którzy nie popisali się zbytnio w Berlinie, mieszkańcy Opola tłumnie zgromadzili się na Małym Rynku w Opolskiej Strefie Kibica.
Było tłumnie, gwarno, ale finalnie smutno.
Niestety pomimo zaciętej walki na boisku Polacy zostali pokonani przez Austriaków.
Wszystko zaczęło się w 9. minucie meczu, kiedy to padła pierwsza bramka dla Austrii. Autorem gola był G. Trauner. W 30. minucie wielką radość polskim kibicom przyniósł Krzysztof Piątek, który zdobył gola na 1:1.
Niestety była to pierwsza i jedyna bramka podopiecznych Probierza w drugim meczu fazy grupowej na Euro.
Do szatni obie drużyny zeszły z remisowym wynikiem. Lecz z szatni wnioski wyciągnęli tylko Austriacy, którzy w drugiej połowie nie dali cienia szansy naszym orłom.
W 66. minucie trafienie na 2:1 zdobył C. Baumgartner, a niecałe 10 minut później z rzutu karnego wynik na 3:1 podniósł M. Auratović.
Ostatni gwizdek sędziego w tym spotkaniu pozbawił już jakichkolwiek szans polskich kibiców na dłuższą przygodę Polski na Euro 2024 niż trzy mecze grupowe.
Gaz: Napisał postów [5886], status [VIP]
Jaki rząd,taki mecz koniec z oglądaniem szmiru.Dlaczego Piątka zciągli,to jest błąd trenera,