• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 2316
    • Dodano: 2023-12-31 / 10:49
    • Komentarzy: 0

    Wzrost cen mieszkań, czy stabilizacja? Co czeka rynek nieruchomości w 2024 roku?

    Najnowszy raport PKO BP rzuca niepokojące światło na rynek nieruchomości w Polsce, sugerując, że po dynamicznym wzroście cen w 2023 roku, 2024 może przynieść kolejne zaskakujące podwyżki. Analitycy banku wskazują, że sytuacja ta nie jest jedynie przejściowym zjawiskiem, a prognozy na przyszły rok rysują się niezwykle niekorzystnie dla poszukujących mieszkań.

    Według danych z III kwartału 2023 roku, ceny mieszkań w największych aglomeracjach, takich jak Kraków, Wrocław, Łódź, Poznań, Gdańsk i Szczecin, poszybowały w górę o aż 13% w porównaniu z poprzednim rokiem. To alarmujący sygnał dla rynku nieruchomości, który już odczuwał wyraźny wzrost cen.

    Również na rynku wtórnym ceny transakcyjne mieszkań w III kwartale 2023 roku uległy niewielkiemu wzrostowi, zwłaszcza wśród największych aglomeracji. Mniejsze miasta wojewódzkie zanotowały wzrost na poziomie około 5% rdr.

    Raport wskazuje, że głównymi czynnikami napędzającymi wzrost cen są duży popyt, program Bezpieczny Kredyt 2% (BK2%) oraz wzrost zdolności kredytowej gospodarstw. Dodatkowo, ograniczona podaż nowych mieszkań z powodu niewystarczającej liczby rozpoczynanych projektów w poprzednich kwartałach stanowi istotny element tego problemu.

    Prognoza na 2024 rok

    Analitycy PKO BP prognozują, że ceny mieszkań w Polsce będą nadal rosnąć w ciągu kolejnych 12 miesięcy, jednak tempo wzrostu ma ulec spowolnieniu, utrzymując się w granicach 5-10% rok do roku. Oczekuje się, że utrzymanie sprzedaży będzie trudne, a stopniowe zwiększanie podaży (od II połowy 2024 roku) ma wpłynąć na spowolnienie wzrostu cen.

    Czynniki wpływające na wzrost cen mieszkań:

    - Program BK2% generujący popyt kredytowy (o ile zostaną zwiększone limity w programie).
    - Ograniczona oferta mieszkań z powodu ograniczenia liczby rozpoczynanych projektów w poprzednich 6 kwartałach.
    - Pogłębiający się deficyt terenów budowlanych w atrakcyjnych lokalizacjach w największych miastach.
    - Koszty nowelizacji warunków technicznych przenoszone na klientów przez deweloperów.

    Czynniki hamujące wzrost cen:

    - Możliwe spowolnienie lub zatrzymanie obniżek stóp procentowych NBP przez RPP.
    - Ryzyko, że wzrost płac będzie niższy niż wzrost cen mieszkań.
    - Stopniowe zwiększanie podaży, szczególnie od II połowy 2024 roku.
    - Stabilizacja stawek za wynajem, osłabiająca motywację zakupu inwestycyjnego.

    Wprowadzenie programu BK2% miało na celu złagodzenie trudności finansowych młodych Polaków przy zakupie pierwszego mieszkania poprzez udzielenie preferencyjnych warunków kredytowych. Jednakże, mimo jego popularności, program znalazł się w sytuacji krytycznej, z powodu wyjątkowego zainteresowania oraz wyczerpania zasobów.

    Zmiana w polskim rządzie przynosi niepewność co do przyszłości programu BK2%. Mimo obietnic poprzedniej administracji dotyczących wsparcia dla młodych nabywców mieszkań, zasoby finansowe programu zostały wyczerpane, a kolejne banki informują o wstrzymaniu naboru wniosków. Bank Ochrony Środowiska zachęca jednak do składania wniosków do 29 grudnia, wyrażając jednocześnie chęć dalszego udziału w programie, jeżeli ten zostanie przedłużony. Wstrzymanie naboru wniosków przez kolejne banki stanowi sygnał, że nawet jeśli program zostanie przedłużony, mogą pojawić się nowe ograniczenia czy zmiany w warunkach udziału. Młodzi ludzie, którzy kalkulowali swoje decyzje zakupowe bazując na obietnicach programu, teraz stoją przed niepewnością co do możliwości skorzystania z tej formy wsparcia.

    Obecny krajobraz polityczny i finansowy poddaje w wątpliwość dalszą efektywność programu, co może znacząco wpłynąć na młodych ludzi marzących o własnym lokum. Zaniepokojeni klienci i potencjalni nabywcy mieszkań czekają na decyzje rządu odnośnie przyszłości BK2%, zastanawiając się, czy będą mieli szansę skorzystać z preferencyjnych warunków kredytowych w 2024 roku.

    Ostateczna prognoza PKO BP sugeruje, że polski rynek nieruchomości będzie wymagał szczególnej uwagi, a przyszłość rynku mieszkań w Polsce w 2024 roku jest obecnie otoczona pewnymi obawami.
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".