Praca operacyjna policjantów z Komisariatu I Policji w Opolu doprowadziła ich do dwóch mieszkańców Opola. 33-latek i jego o cztery lata starszy kolega byli podejrzewani o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyznom zarzucano posiadanie narkotyków oraz wprowadzanie zakazanych substancji do obrotu. Kryminalni ustalili miejsce, w którym prawdopodobnie podejrzewani ukrywali narkotyki i przygotowali zasadzkę. Kiedy w miniony poniedziałek (16 października) 37-latek przyjechał pod wytypowany garaż, został natychmiast zatrzymany. Podczas jego przeszukania, z kieszeni wypadło mu ponad 100 gramów marihuany.
Zaledwie po 5 minutach w to samo miejsce przyszedł 33-latek, który zupełnie niczego się nie spodziewał. To w garażu najprawdopodobniej umówili się mężczyźni i tam też miało dojść do rozmów, na temat wspólnie prowadzonych ,,interesów". Drugi z mężczyzn rożnie został zatrzymany.
Po przeszukaniu wynajmowanego garażu okazało się, że w jego wnętrzu znajdują się kolejne znaczne ilości narkotyków. Policjanci zabezpieczyli tam ponad 600 gramów marihuany. Dodatkowe narkotyki kryminalni ujawnili w miejscu zamieszkania 37-latka.
Łącznie do tej sprawy policjanci zabezpieczyli ponad 800 gramów marihuany. Obaj mężczyźni przyznali się do przedstawionych im zarzutów. W tym przypadku mamy do czynienia ze znaczną ilością substancji prawem zakazanych, dlatego zatrzymanym grozi nawet do 10 lat więzienia.
19 października w tej sprawie odbyło się posiedzenie aresztowe, o które zawnioskował prokurator. Zatrzymani najbliższe 3 miesiące spędzą za więziennymi murami, a o ich dalszym losie w tym czasie zadecyduje sąd. Jak zaznaczają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone, że zatrzymani usłyszą kolejne zarzuty związane z udzielaniem narkotyków.