Decyzja ta jest odpowiedzią na dylematy związane z ochroną odkrytych historycznych artefaktów. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczne Europejskie Dni Dziedzictwa były jedyną okazją do zwiedzenia odkryć archeologicznych w opolskiej katedrze. W ciągu tego wyjątkowego wydarzenia około tysiąc osób miało możliwość podziwiania dotychczasowych prac archeologów. W trakcie wykopalisk odkryto między innymi tumbę, która w opinii wojewódzkiego konserwatora jest jedyną taką w Polsce. Duchowni jednak podkreślają, że opolska katedra nie ma służyć jako muzeum, a obiekt kultu religijnego. Ostateczną decyzję co do ekspozycji artefaktów miał biskup diecezji opolskiej, który katedrą zarządza.
"Ksiądz Biskup wyraża uczestnikom spotkania wdzięczność za wszystkie wypowiedzi w tej kwestii. Różnorodność konkluzji ekspertów pozwoliła Księdzu Biskupowi na dokonanie oceny sytuacji i przedstawienia decyzji, ogłoszonej dzięki streamingowej transmisji. Kierując się troską i odpowiedzialnością za dobro materialne i duchowe, Ksiądz Biskup przyjął stanowisko zgodne z sugestiami konserwatorów biorących udział w spotkaniu, którzy w swoich wypowiedziach za punkt odniesienia przyjęli bezpieczeństwo zabytku" - czytamy w komunikacie Diecezji Opolskiej.
W Ich zgodnej opinii metodyczne zasypanie zabezpieczonych reliktów jest w obecnej sytuacji najlepszym z możliwych sposobów ochrony odkrytej substancji zabytkowej.
- Ksiądz Biskup podkreślił, że decyzja ta nie zamyka dyskusji o możliwościach ekspozycyjnych w Katedrze Opolskiej. W związku z tym, jak tylko pozwoli mu na to stan zdrowia, powoła Zespół ds. Form Ekspozycji wyników badań wykopaliskowych. Decyzje te pozostają w zgodzie z proponowanym sposobem wyłożenia wnętrza Katedry
kamienną posadzką, bez wiązania jej z podłożem. Oznacza to w praktyce, możliwość powrotu do dokonanych odkryć. Dalsze ustalenia w tej sprawie dokonywane będą wraz z postępem prac nad opracowaniem wyników badań, zachowując przy tym ścisłą współpracę z Opolskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytów. Ksiądz Biskup wyraża w tym miejscu nadzieję, że będzie ona przebiegać tak harmonijnie, jak dotychczas - informuje Diecezja.
Pasjonaci historii opolskiej katedry, którą to zarażali co rusz archeolodzy pracujący na jej terenie są mocno zaskoczeni. Niektórzy wręcz piszą o "kiepskim żarcie". - Dla mnie to jest barbarzyństwo, bo to jest takie dziedzictwo, które trzeba pokazać.
Przeprowadzone badania archeologiczne wydobyły na światło dzienne mury późnoromańskiej świątyni (kościół kolegiacki) wraz z elementami ich architektonicznego wystroju (zdobione służki i bazy filarów). Odkrycia tych reliktów dokonano na znacznej przestrzeni nawy głównej i naw bocznych katedry, stwarzając dla badaczy niemal nieograniczone możliwości naukowej prospekcji. Wśród odnalezionych obiektów, głównie pochówków szkieletowych, związanych z funkcjonowanie gotyckiej katedry, odnaleziono także tajemniczą konstrukcję ceglaną z resztkami zdobionego tynku. W ocenie specjalistów jest to pozostałość tumby - nagrobka, usytuowanego w narożniku północno-wschodnim prezbiterium dawnej kolegiaty. Ostateczną definicję zabytku przynieść mogą jedynie dalsze badania, które z powodów technicznych nie mogę być zrealizowane w chwili obecnej.
FAKT: Napisał postów [1455], status [zrobił/a karierę]
Biskup Czaja ma prawo decydować w sprawie dalszych prac archeologicznych, lecz gdyby to była prywatna posiadłość, moja lub, twoja, takie działanie by było nie możliwe. Totalna buta i arogancja Pana Czaji! A może chodzi po prostu o kasiorę na którą kk jest taki łasy :))