• Autor: Dagmara
    • Wyświetleń: 1739
    • Dodano: 2025-04-16 / 13:46
    • Komentarzy: 1

    Jajecznica z 1500 jaj i wielkanocny żurek. Opolanie świętowali na rynku

    (Fot. Daggy)

    W środę 16 kwietnia o godzinie 11:00 na opolskim rynku rozpoczęło się VIII Śniadanie Wielkanocne. To coroczne wydarzenie, które na stałe wpisało się w tradycję Opola, ponownie zgromadziło tłumy mieszkańców.

    Śniadanie rozpoczęło się od oficjalnego powitania gości przez władze miasta oraz uroczystego poświęcenia pokarmów przez biskupa opolskiego Andrzeja Czaję.

    - To ważne, żeby razem świętować - niezależnie od koloru skóry i poglądów. Dziś wszyscy świętujemy wielką symbolikę tego święta - mówił prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.

    - Życzę na te święta wielkanocne umocnienia wiary, ale też ożywienia nadziei w swoich sercach, abyście byli ludźmi wielkanocnymi - powiedział biskup Andrzej Czaja.

    Na stołach nie zabrakło pasztetów, sałatek, faszerowanych jaj, pieczonych mięs, kurczaków w różnych wersjach oraz tradycyjnego żurku. Jednym z głównych punktów programu była jajecznica przygotowana z blisko 1500 jaj - serwowana spod charakterystycznego żółtego namiotu.

    - Ponad 1000 jajek zostało zużytych do przygotowania jajecznicy, którą przed chwilą też miałem okazję mieszać- mówił Łukasz Sowada, wiceprezydent Opola. - Odwiedzają nas naprawdę bardzo duże ilości osób. Chcemy, aby każdy, kto odwiedzi nasz opolski rynek, mógł trochę tych wielkanocnych potraw skosztować i spróbować.

    Zapytany, co dla niego osobiście jest najważniejsze w Święta Wielkanocne, odpowiedział: - Myślę, że możliwość spotkania się z rodziną, z przyjaciółmi, z najbliższymi. W ciągu roku często brakuje na to czasu. Święta są momentem wytchnienia, kiedy możemy się zatrzymać i po prostu pobyć razem.

    Jajecznicę oraz żurek serwował sam wiceprezydent. Jak co roku ogłoszono także wyniki konkursów na najpiękniejszą palmę wielkanocną oraz na opolskiego baranka.

    W wydarzeniu uczestniczyli mieszkańcy miasta, turyści oraz przedstawiciele szkół i instytucji. - Spotkanie z rodziną, z dziećmi, z wnukami, ze znajomymi - to najważniejsze. Żeby być blisko, żeby radośnie spędzać te święta - mówiła pani Ania, mieszkanka Opola, która co roku odwiedza rynek w czasie świątecznego śniadania.

    W przygotowanie stołów włączyli się uczniowie, w tym uczniowie Szkoły Podstawowej nr 5, którzy sprzedawali rękodzieło i wypieki na rzecz Polskiego Czerwonego Krzyża. - Zrobiłam na szydełku piórniki. Sprzedajemy je razem z babeczkami i rogalikami - wszystko robione ręcznie przez uczniów - relacjonowała uczennica Oliwia.

    Swoje stoisko przygotował także Dom Pomocy Społecznej z Czarnowąsów. - Mieliśmy chrzaniki, jajka w różnych formach, grzybki zrobione z jajek, wędliny, sałatki warzywne i mnóstwo słodkości. Wszystko przygotowane przez nas - mówiła jedna z uczestniczek.

    Śniadanie Wielkanocne na opolskim rynku to nie tylko okazja do spróbowania tradycyjnych potraw, ale przede wszystkim moment integracji mieszkańców i wspólnego przeżywania nadchodzącego świątecznego czasu.

    Zobacz GALERIĘ ZDJĘĆ
    Patronat 24opole
    reklama

    Zarezerwuj unikatowy login zanim wyprzedzą cię inni! Włącz się do dyskusji i wymieniaj poglądy na różne tematy z aktywną społecznością.

    Forum pod artykułem jest w trybie "tylko dla zalogowanych".

    2025-04-16 15:18:46 [192.168.32.*] id:1680936  
    24mikol: Napisał postów [1456], status [Szycha] Reputacja
    Czyli głównym punktem była jajecznica z 1500 jaj przygotowana z 1000 jaj.

    Nick:
    Treść:
    ,
    reklama

    Najczęściej czytane

    Powiązane materiały

    Polub nas!

    Chmura tagów

    Ogłoszenia